Alien: Isolation ma już 10 lat na karku i przez cały czas pozostaje niedoścignionym wzorem gry z Obcym w roli drapieżnika idealnego

2 godzin temu
Gry z serii Alien (Obcy) miały w przeszłości swoje lepsze i gorsze momenty. W przeszłości mieliśmy (nie)przyjemność doświadczyć premiery takiej gry jak chociażby Aliens: Colonial Marines, które mogło na lata pogrzebać szanse na udaną grę z tego uniwersum. W końcu jednak do stworzenia całkowicie nowej gry, zaprzęgnięto studio Creative Assembly, które dotychczas (i zresztą nadal) było znane z gier strategicznych z serii Total War. Wydawcą była firma SEGA i szczerze powiedziawszy niewielu graczy wierzyło w projekt pod tytułem Alien: Isolation (w polskiej wersji językowej przetłumaczonej na Obcy: Izolacja). Im więcej jednak materiałów z gry pokazywano, tym większy optymizm budził się w graczach. Przede wszystkim Alien: Isolation, w przeciwieństwie do wcześniejszych gier, nie miał być bezmyślną strzelaniną. Zamiast tego studio skręciło mocno w kierunku survival horroru, mocno inspirowanego kultowym filmem Obcy: Ósmy Pasażer Nostromo (Alien).
Idź do oryginalnego materiału