Studio Saber szykuje prawdziwą rewolucję w nadchodzącym remasterze Tomb Raider: Angel of Darkness. Tajemniczy agent, paryskie podziemia i system handlu — wszystkie elementy, które na początku XXI wieku pozostały jedynie w dokumentacji projektowej, wreszcie trafią do gry. Remaster zaskoczy nie tylko fanów technicznymi usprawnieniami, ale przede wszystkim zawartością, o której istnieniu wiedzieli tylko najwierniejsi fani serii.
Kurtis Trent wreszcie w pełnej okazałości
Angel of Darkness miało być dla serii Tomb Raider tym, czym Metal Gear Solid 2 dla swojej — odważnym eksperymentem z nowym protagonistą. Jednak plany wprowadzenia tajemniczego agenta Kurtisa Trenta zostały mocno okrojone podczas produkcji. Teraz, po ponad dwóch dekadach, zobaczymy jego pełny potencjał. Studio Saber zdecydowało się na odważny krok — przywrócenie wszystkich planowanych zdolności tej postaci. Gracze nie tylko wykorzystają jego nadnaturalne moce do tworzenia pola ochronnego, ale też w końcu należycie przetestują jego charakterystyczną broń – Chirugai. To broń, która w oryginalnej wersji była jedynie tłem dla fabuły.
Paryski półświatek w nowej odsłonie
Mroczne uliczki francuskiej stolicy miały być czymś więcej niż tylko korytarzami prowadzącymi do kolejnych misji. W oryginalnej dokumentacji projektowej Parisian Ghetto planowano jako tętniącą życiem dzielnicę z rozbudowanym systemem handlu i interakcji. Ta wizja wreszcie zostanie zrealizowana. Gracze będą mogli odwiedzać miejskie lokacje, które do tej pory były dostępne tylko poprzez modyfikację plików zapisu gry. W remasterze paryskie ulice zyskają drugie życie — od szemranych lombardów po tajemnicze sklepy zielarskie, każde miejsce będzie oferowało nowe możliwości rozwoju postaci.
Nowoczesność spotyka klasykę
Studio Saber nie ogranicza się tylko do przywracania wyciętej zawartości. Angel of Darkness otrzyma system sterowania na miarę 2024 roku, choć twórcy zachowają też opcję powrotu do klasycznych rozwiązań. Największą zmianą jest wprowadzenie swobodnej, 360-stopniowej kontroli kamery oraz intuicyjnego systemu skoków. Lara zyska możliwość strzelania w biegu z dwóch pistoletów i korzystania z osłon — mechaniki, które w 2003 roku wyprzedziły swoje czasy i nie zdążyły trafić do finalnej wersji.
Zawartość fabularna również zyskała drugie życie. Przywrócone dialogi między Larą a Kurtisem pogłębią relacje bohaterów, a rozbudowany dziennik Wernera Von Croya rzuci nowe światło na intrygę. W ekwipunku znajdziemy przedmioty, które pierwotnie miały znacznie pogłębiać historię, jak chociażby tajemnicza laska mentora Lary.
Tomb Raider IV-VI Remastered zadebiutuje 14 lutego w cenie $29.99 (około 130 zł) na wszystkich wiodących platformach — PC (Steam, GOG, Epic), Xbox One, Xbox Series X/S, PlayStation 4, PlayStation 5 i Nintendo Switch. Oprócz przywróconej zawartości, gracze otrzymają rozbudowany tryb fotograficzny znany z poprzedniej kolekcji remasterów, wzbogacony o nowe opcje i możliwość zmiany strojów po ukończeniu gry.
o ile podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!