Słuchawki douszne w świecie gamingu brzmią jak oksymoron. Przecież każdy wie, iż do grania to tylko nauszne, duże, z mikrofonem na pałąku i najlepiej z podświetleniem RGB. Rynek jest jednak bezlitosny, a mobilność to słowo klucz, więc firma SteelSeries postanowiła zaryzykować i wypuściła Arctis GameBuds. To bezprzewodowe „pchełki”, które mają połączyć świat codziennego słuchania muzyki ze specyficznymi potrzebami graczy. Na szczególną uwagę zasługuje tu wersja dedykowana konsoli PlayStation, która obiecuje dodatkowe atuty. Czy ten śmiały eksperyment ma szansę powodzenia? Czy douszna konstrukcja zaoferuje wystarczający komfort i jakość dźwięku, by przekonać do siebie choćby najbardziej zatwardziałych fanów nausznych headsetów? Postanowiłem to sprawdzić, z naciskiem na to, co GameBuds oferują w kontekście ekosystemu Sony.
Spis treści
- Specyfikacja techniczna
- Konstrukcja i jakość wykonania
- Komfort użytkowania i dopasowanie
- Jakość dźwięku
- Mikrofon
- Funkcjonalność i łączność
- Oprogramowanie Sonar i Arctis Companion
- Bateria i ładowanie
- Podsumowanie
Kup Arctis GameBuds
Specyfikacja techniczna
| Konstrukcja | Dokanałowa, TWS (True Wireless Stereo) |
| Przetworniki | Neodymowe |
| Pasmo przenoszenia | 20 Hz – 20 kHz |
| Łączność | Bluetooth 5.3, 2.4 GHz (dongle USB-C) |
| Mikrofon | Podwójny mikrofon (AI-powered noise cancellation) |
| Sterowanie | Dotykowe (programowalne) |
| Aktywna redukcja szumów (ANC) | Tak |
| Bateria (słuchawki) | Do 10 godzin |
| Bateria (etui) | Dodatkowo do 30 godzin (łącznie 40h), ładowanie Qi |
| Wodoszczelność | IP55 |
| Kompatybilność | PC, Mac, PlayStation, Switch, Mobile, Steam Deck |
| Cena | Około 700-800 zł |
Konstrukcja i jakość wykonania
Arctis GameBuds od razu zdradzają swój rodowód. Wizualnie nie odbiegają od klasycznych dousznych słuchawek, które mamy w kieszeni na co dzień – i to jest zarówno ich siła, jak i słabość. Etui ładujące, wykonane z matowego tworzywa sztucznego, jest kompaktowe i mieści się w każdej kieszeni. Wygląda solidnie, choć nie porywa designem. Na froncie znajdziemy diodę LED sygnalizującą stan naładowania, a z tyłu dyskretny przycisk parowania oraz port USB-C do ładowania. SteelSeries znane jest z minimalistycznego podejścia do designu i w przypadku GameBuds ta zasada jest konsekwentnie przestrzegana.
Same słuchawki są lekkie i wykonane z błyszczącego plastiku, co niestety dość gwałtownie zbiera odciski palców. Ich kształt jest ergonomiczny, choć nie znajdziemy tu żadnych pałąków czy zaczepów, które by je dodatkowo stabilizowały w uchu. Mają certyfikat wodoszczelności IP55, co oznacza, iż są odporne na pot, kurz i zachlapania. Ogólnie, jakość wykonania jest dobra, choć bez fajerwerków – to po prostu solidne, funkcjonalne pchełki, które w dedykowanej wersji dla PlayStation zachowują te same, bazowe parametry sprzętowe.
Komfort użytkowania i dopasowanie
Komfort to zawsze kwestia subiektywna, szczególnie w przypadku słuchawek dousznych. Arctis GameBuds są lekkie, a ich ergonomiczny kształt sprawia, iż dobrze leżą w uszach. W zestawie znajdziemy trzy pary silikonowych wkładek dousznych (S, M, L), więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. choćby po kilku godzinach grania w Diablo 4 czy Cyberpunka 2077 na Steam Decku, nie odczuwałem dyskomfortu ani ucisku.

Dopasowanie jest na tyle pewne, iż słuchawki nie wypadają choćby podczas gwałtownych ruchów głową, co jest dużą zaletą podczas podróży czy aktywności fizycznej. Natomiast Arctis GameBuds, niezależnie od wersji, oferują wbudowane ANC (aktywną redukcję szumów), co dodatkowo poprawia immersję w grach czy podczas słuchania muzyki w hałaśliwym środowisku. Tryb transparentny jest dostępny, ale pod względem naturalności brzmienia i głośności wypada przeciętnie na tle konkurencji. Nie jest to jednak funkcja, z której często korzystałem.
Jakość dźwięku
No dobrze, ale jak to gra? SteelSeries obiecuje „precyzyjny dźwięk Arctis” i faktycznie, GameBuds potrafią zaskoczyć. Przetworniki neodymowe dostarczają czyste i klarowne brzmienie. Pasmo przenoszenia 20 Hz – 20 kHz to standard. Testy w Pokémon Legends: Z-A na Nintendo Switchu czy w Ghost of Yotei na PlayStation 5 pokazały, iż dźwięk jest czysty, przestrzenny, a detale, takie jak szelest liści czy odgłosy ruchów postaci, są dobrze słyszalne.

Wersja dla PlayStation dodatkowo wspiera immersyjny dźwięk przestrzenny 360° na PS5, z naciskiem na realizm efektów, takich jak kroki czy silniki. To znacząco poprawia percepcję przestrzenną i daje realną przewagę w grach, gdzie świadomość otoczenia jest kluczowa. Mimo braku dostępu do systemu Sonar na konsolach, natywne brzmienie GameBuds sprawdza się bardzo dobrze, także podczas słuchania muzyki.
Mikrofon
Mikrofon w słuchawkach dousznych to zawsze kompromis. Niewielki rozmiar, odległość od ust – to wszystko przekłada się na jakość. Arctis GameBuds mają podwójny mikrofon z aktywnym systemem redukcji szumów wspomaganym AI. W praktyce oznacza to, iż nasz głos jest wyraźny, a tło jest skutecznie wyciszane.

Nie jest to jednak mikrofon studyjnej jakości i nie sprawdzi się do streamingu czy nagrywania podcastów. Głos jest nieco skompresowany i brakuje mu naturalnej głębi. Niemniej jednak, jak na douszne słuchawki, mikrofon w Arctis GameBuds jest bardzo przyzwoity i z pewnością wystarczy do komunikacji głosowej w grach czy do biznesowych wideokonferencji.
Funkcjonalność i łączność
Jednym z najważniejszych atutów Arctis GameBuds jest ich wszechstronność w kwestii łączności. Oferują zarówno bezprzewodowe połączenie 2.4 GHz dzięki dongla USB-C, jak i Bluetooth 5.3. Warto jednak pamiętać, iż nie uświadczymy tu jednoczesnego miksowania dźwięku z obu źródeł (np. gra i Discord z telefonu w tym samym czasie), a jedynie funkcję szybkiego przełączania się między nimi (Quick-Switch). Standard 2.4 GHz gwarantuje niską latencję, co jest najważniejsze w grach. SteelSeries obiecuje opóźnienie na poziomie 30 ms, co jest bardzo dobrym wynikiem jak na słuchawki bezprzewodowe.

Funkcjonalność słuchawek rozszerzają dotykowe panele na każdej słuchawce, programowalne dzięki aplikacji GG. Wersja dla PlayStation ma dodatkowe atuty: oferuje ponad 100 presetów audio dedykowanych grom na PS5, dostępnych w aplikacji Arctis Companion. To znacznie ułatwia dopasowanie profilu dźwiękowego do konkretnego tytułu i zapewnia lepsze wykorzystanie możliwości dźwięku 360° na konsoli Sony, czyniąc GameBuds prawdziwie uniwersalnym towarzyszem gracza mobilnego, z dodatkową wartością dla posiadaczy PlayStation.
Oprogramowanie Sonar i Arctis Companion
SteelSeries oferuje dedykowane oprogramowanie GG z modułem Sonar, które dostępne jest tylko na PC. To potężne narzędzie, pozwalające na praktycznie nieograniczone dostosowanie dźwięku, z wirtualnym dźwiękiem przestrzennym (VSS) i 10-pasmowym korektorem graficznym.
W kontekście konsol, wersja dla PlayStation ma swój unikalny atut w postaci aplikacji Arctis Companion, która pozwala na zarządzanie ponad 100 dedykowanymi presetami audio dla gier na PS5. To znacznie ułatwia dostosowanie dźwięku bez konieczności korzystania z PC. Same presety są dobrze dobrane i faktycznie poprawiają wrażenia płynące z immersyjnego dźwięku 360° na PS5.
Bateria i ładowanie
Czas pracy na baterii to kolejny mocny punkt Arctis GameBuds. Same słuchawki oferują do 10 godzin odtwarzania, natomiast etui ładujące zapewnia dodatkowo do 30 godzin, co daje nam łącznie do 40 godzin słuchania. To bardzo dobre wyniki jak na tak małe urządzenia i z pewnością wystarczą na choćby najdłuższe sesje grania czy podróże.

Ładowanie odbywa się przez port USB-C. Słuchawki w etui ładują się dość szybko, a samo etui posiada funkcję ładowania bezprzewodowego Qi. To duża wygoda, gdyż nie musimy szukać kabla – wystarczy położyć etui na kompatybilnej podkładce, co w tej półce cenowej jest miłą niespodzianką.
Podsumowanie
Arctis GameBuds to intrygujący eksperyment, który w dużej mierze zakończył się sukcesem. SteelSeries udało się stworzyć douszne słuchawki, które oferują naprawdę dobrą jakość dźwięku w grach, niską latencję, komfortowe użytkowanie i imponującą baterię. Wszechstronność łączności (2.4 GHz + Bluetooth 5.3), wbudowane ANC i szeroka kompatybilność to ich ogromne atuty, które sprawiają, iż są idealnym towarzyszem dla graczy mobilnych i konsolowych.
Na szczególną uwagę zasługuje wersja dedykowana konsoli PlayStation, która, mimo tych samych parametrów sprzętowych bazowego modelu, dzięki dedykowanym presetom w aplikacji Arctis Companion i wsparciu dla dźwięku przestrzennego 360° na PS5, oferuje dodatkową, wyczuwalną wartość dodaną. jeżeli cenisz sobie mobilność, dyskrecję i nie chcesz rezygnować z dobrej jakości dźwięku w grach – zwłaszcza tych na PlayStation 5 – to te pchełki są propozycją, którą zdecydowanie warto rozważyć.
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse.
Za dostarczenie słuchawek do recenzji dziękujemy firmie SteelSeries.
Udostępnienie produktu w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższej recenzji.

1 tydzień temu






![5 aplikacji na Androida, których nie możesz przegapić [Aplikacje tygodnia #458]](https://www.instalki.pl/wp-content/uploads/2025/12/Aplikacje-tygodnia-458.webp)










