Jeśli czekałeś na odkrycie oszałamiającego świata Pandory, teraz może być idealny moment. Wyprzedaż w Walmarcie z okazji Czarnego Piątku obniżyła cenę Avatar: Frontiers of Pandora (recenzja) na konsolę Xbox Series X aż o 60%, obniżając ją do zaledwie 19,97 dolarów w porównaniu z pierwotną ceną wynoszącą 49,94 dolarów. To ogromna oszczędność prawie 30 dolarów na grze, która nie ma choćby roku.
Za mniej niż 20 dolarów otrzymujesz pełnoprawną przygodową grę akcji, która pozwala poznać Pandorę z zupełnie nowej perspektywy – dosłownie, ponieważ jest to gra pierwszoosobowa, w której wcielisz się w Na’vi.
Dlaczego warto kupić go teraz?
Kredyty obrazkowe: Ubisoft (przez Steam)
Bądźmy szczerzy – Avatar: Frontiers of Pandora to tak naprawdę jedna z pierwszych dużych gier osadzonych w uniwersum Jamesa Camerona i robi coś wyjątkowego, pozwalając ci przeżyć wrażenia z Na’vi, które sprawiły, iż miliony zakochały się w filmach.
Gra opowiada oryginalną historię. Grasz jako Na’vi, który był porwany przez RDA (źli goście z filmów) i po 15 latach wreszcie się uwolnili. Podróż polegająca na ponownym odkryciu swojego dziedzictwa i nauczeniu się, co naprawdę znaczy bycie Na’vi, odzwierciedla motywy z filmów.
Ten poziom cenowy jest szczególnie imponujący, biorąc pod uwagę, iż gra została wydana dopiero w grudniu 2023 r. Dla porównania, większość głównych gier pozostaje w pełnej cenie przez co najmniej rok po premierze, co sprawia, iż ta zniżka jest rzadką okazją.
Świat Pandory jest piękny, ale i niebezpieczny, a za 19,97 dolarów zdecydowanie warto go poznać. Niezależnie od tego, czy jesteś fanem filmów, czy po prostu szukasz wyjątkowej przygody w otwartym świecie, ta oferta stanowi łatwą rekomendację.
Pamiętaj jednak, iż oferty z okazji Czarnego Piątku zwykle gwałtownie się wyprzedają, szczególnie w przypadku stosunkowo nowych gier z tak dużymi rabatami. jeżeli jesteś zainteresowany lotem na własnej banshee, być może zechcesz złapać tę banshee, póki możesz.