Balatro nie jest już grą „tylko dla dorosłych”

W skrócie:

• Balatro otrzymało pierwotnie PEGI 18 za „nawiązania do hazardu”, mimo iż gra nie zawiera prawdziwego obstawiania jak w kasynie.
• Po apelacji wydawcy kategoria wiekowa została zmieniona na PEGI 12. Wywołało to debatę na temat systemu ocen.
• PEGI zapowiedziało, iż zmieni sposób klasyfikowania gier z motywami hazardowymi, by unikać podobnych kontrowersji w przyszłości.

Balatro – niezależna gra łącząca mechaniki pokerowe z roguelike’owym budowaniem talii – spotkała się z niespodziewaną przeszkodą tuż po premierze. Organizacja PEGI, odpowiedzialna za klasyfikację wiekową gier w Europie, nadała jej oznaczenie PEGI 18, uzasadniając decyzję nawiązaniami do hazardu.

Wywołało to falę krytyki, bo Balatro – choć bazuje na zasadach pokera – nie umożliwia prawdziwego obstawiania ani nie zawiera mikropłatności związanych z hazardem. W praktyce jej mechaniki nie różnią się znacząco od innych gier karcianych, które otrzymują niższe klasyfikacje wiekowe. Wydawca gry, Sold Out Sales & Marketing, złożył apelację. W efekcie PEGI oficjalnie obniżyło kategorię wiekową do PEGI 12, przyznając przy tym, iż wcześniejsza ocena była zbyt surowa.

Balatro nie było jedyną grą, którą dotknęła kontrowersyjna klasyfikacja. Luck Be A Landlord, inna niezależna gra karciana, również pierwotnie otrzymała PEGI 18, ale po apelacji jej klasyfikacja została zmieniona na PEGI 12. To skłoniło organizację PEGI do zapowiedzi zmiany kryteriów oceniania gier, które wykorzystują motywy hazardowe, ale nie są symulatorami kasyn czy zakładów bukmacherskich. W oświadczeniu organizacja podkreśliła, że:

Każda gra ucząca lub promująca symulowany hazard automatycznie otrzymuje PEGI 18. Jednak w przyszłości będziemy dokładniej analizować gry, które jedynie zawierają pewne elementy związane z hazardem.

Oznacza to, iż podobne tytuły do Balatro mogą teraz otrzymywać PEGI 12, podczas gdy gry typowo hazardowe – jak symulatory kasyn czy automatów – przez cały czas pozostaną w kategorii PEGI 18.

Decyzja PEGI przyszła jednak po premierze fizycznej edycji Balatro w Wielkiej Brytanii – a pudełka już zostały wydrukowane z oznaczeniem PEGI 18. Twórca gry, LocalThunk, skomentował to humorystycznie, nazywając te egzemplarze „limitowaną edycją” kolekcjonerską.

To zamyka jeden z bardziej absurdalnych epizodów w historii klasyfikacji gier, który zmusza PEGI do rewizji swoich zasad i otwiera furtkę dla bardziej sprawiedliwych ocen w przyszłości.

W przeszłości klasyfikacja PEGI nieraz wzbudzała kontrowersje. Przykład? W 2007 roku The Legend of Zelda: Twilight Princess otrzymała w Europie kategorię PEGI 12, podczas gdy w USA ESRB przyznało jej oznaczenie „E for Everyone” (dla wszystkich). Powodem wyższej klasyfikacji było użycie broni w grze, mimo iż gra nie zawierała realistycznej przemocy (nie ma w niej choćby kropli krwi).