W skrócie:
- W 2024 roku na Steamie zadebiutowało prawie 19 tysięcy gier. To rekordowy wynik w historii platformy.
- Aż 15003 gry nie osiągnęły wystarczających wyników sprzedaży i popularności, by uzyskać pełną funkcjonalność na Steamie.
- Rosnący zalew pomijanych tytułów rodzi pytania o przyszłość kontroli jakości na platformie.
Steam zalany grami, ale 79% z nich niemal niezauważone
2024 rok był rekordowy dla platformy Steam pod względem liczby premier. Według danych udostępnionych przez SteamDB, w ciągu roku na platformę trafiło 18992 gier, co stanowi największą liczbę w historii. Jednak niemal 79% z tych tytułów – czyli, jak nietrudno policzyć, 15003 gier – pozostało niemal niezauważonych przez graczy.
Te gry, określane mianem „limited games” (gier o statusie ograniczonym), nie osiągnęły progu popularności i sprzedaży, który pozwala na odblokowanie pełnych funkcji Steam, takich jak karty kolekcjonerskie czy osiągnięcia. Problem ten nie jest nowy – odsetek gier z ograniczonym statusem rośnie z roku na rok, od 66% w 2020 roku do niemal 79% w 2024 roku.
Dlaczego „ograniczone gry” dominują na Steamie?
Valve wprowadziło status „ograniczony” jako odpowiedź na zalew tzw. shovelware (określenie stosowane w branży gier wideo na opisanie produktów, które zostały stworzone szybko, bez większej dbałości o jakość, aby masowo wypełnić rynek) i oszustw na Steamie. W przeszłości nieuczciwi deweloperzy tworzyli proste, często niskiej jakości gry wyłącznie w celu generowania osiągnięć czy kart kolekcjonerskich, które gracze mogli wymieniać lub sprzedawać. Aby temu przeciwdziałać, Valve wprowadziło system, w którym gry muszą osiągnąć określony poziom popularności i sprzedaży, by uzyskać dostęp do pełnych funkcji platformy.
Jednak dane z 2024 roku pokazują, iż problem wciąż narasta. Z 18992 gier wydanych na Steam tylko 3988 przekroczyło próg wymagany do uzyskania pełnego statusu. To oznacza, iż coraz więcej tytułów trafia na platformę, ale nie znajduje odbiorców. Wiele spośród przeoczonych tytułów nie osiągnęło choćby średniej… 10 graczy dziennie.
Gracze a zalew treści
Rosnąca liczba „ograniczonych gier” na Steamie rodzi pytania o kontrolę jakości i zarządzanie platformą. Z jednej strony całkowite usunięcie barier mogłoby prowadzić do jeszcze większego zalewu gier niskiej jakości, a to utrudniłoby graczom znajdowanie wartościowych tytułów. Z drugiej zaś obecny system może ograniczać szanse na zaistnienie mniejszych, niezależnych deweloperów, którzy nie mają budżetów na marketing.
W 2024 roku średnio dziennie debiutowały 52 gry na Steam, z których większość nie miała żadnej promocji i znikała w morzu nowych premier.
Co czeka nas w 2025 roku?
Na początku tego roku sytuacja wygląda podobnie. Według danych SteamDB, od 1 do 13 stycznia na Steam zadebiutowały już 444 gry. Spośród nich aż 389 posiada status „ograniczony”. jeżeli trend się utrzyma, 2025 może przynieść kolejne rekordy w liczbie premier – ale czy to wystarczy, by platforma zachowała swoją reputację?
Czy Steam potrzebuje zmiany?
Obecny zalew gier na Steam jest symptomem problemu, który dotyka całą branżę. Łatwość publikacji gier na platformie sprawia, iż choćby niskiej jakości tytuły trafiają do katalogu, rozmywając uwagę graczy i obniżając szansę na sukces choćby dla wartościowych projektów. Jak zachować otwartość platformy, jednocześnie utrzymując kontrolę jakości? Na to pytanie musi odpowiedzieć sobie Valve w najbliższej przyszłości. Być może rozwiązaniem byłoby wprowadzenie bardziej przejrzystych kryteriów dla „ograniczonych gier” lub lepsze narzędzia do promowania mniej znanych tytułów.
Czy wiesz, że…
Najpopularniejszą grą na Steamie w 2024 roku był Baldur’s Gate 3, który gromadził średnio ponad 800 tysięcy aktywnych graczy dziennie w miesiąc po premierze.