
Produkcja The Parasight od początku zachwyca baśniowym klimatem i paroma ciekawymi mechanikami. Z czasem jednak na jaw wychodzą różne mankamenty, jak powtarzalność oraz problemy techniczne. Debiutancki tytuł krakowskiego studia może się podobać, choć nie będzie dla mnie objawieniem końcówki 2022 roku.
Gdy w poprzednim miesiącu spędziłem czas z wersją demonstracyjną Blacktail, zwróciłem uwagę na unikalny klimat FPS-a z elementami survivalu. Czas spędzony z grą pokazał mi początek historii Yagi, dziewczyny wyrzuconej z wioski za podejrzenie o bycie czarownicą. Choć przedstawione mechaniki nie wyróżniały produkcji na tle konkurencji, spodobała mi się atmosfera zaczarowanego lasu oraz stałe uczucie tajemnicy związane z pochodzeniem dziewczyny, oraz losem zaginionych przyjaciół.
Pełna wersja Blacktail pozwoliła dalej eksplorować otwarty świat gry. Po zrealizowaniu zadania dla grzybów, mogłem przekroczyć most i kontynuować podróż za uciekającym duchem. Pokonując kolejne napotkane przeszkody, dotarłem do walki z bossem. Po osiągnięciu zwycięstwa wyświetliła się cutscenka, w której dowiedziałem się co nieco o relacji naszej bohaterki z jednym z poszukiwanych dzieci. Okazuje się, iż relacja Yagi z rówieśnikami nie należała do najlepszych.