Blizzard bierze się za naprawę Warcraft III: Reforged? Lepiej późno niż wcale

1 dzień temu

Jak udowodnił przykład „No Man’s Sky”, choćby największą porażkę można obrócić w sukces. Czy jednak uda się to firmie, której niemal wszystkie ostatnie produkcje to niewypały?

Odświeżona wersja hitu z 2002 roku, jakim był oryginalny „Warcraft III”, okazała się być totalną klapą. choćby mimo wielu aktualizacji gra w dalszym ciągu „cieszy się” bardzo negatywnymi opiniami. W serwisie Metacritic udało się jej osiągnąć ocenę użytkowników 0,6 w 10 stopniowej skali, co jest jednym z najniższych wyników w historii portalu.

Prace mogą być związane ze zbliżającym się 30-leciem serii

Nie ma się co temu dziwić. Setki bugów, brak obiecanych funkcjonalności czy wpadki podczas zmagań esportowych, gdzie zawodnicy nie mogli choćby ukończyć meczu dobitnie pokazały, iż mieliśmy do czynienia z produktem nieukończonym. Wydaje się, iż jedynym plusem „Warcraft III: Reforged” jest modyfikacja „Chronicles of the Second War: Tides of Darkness” przenosząca na silnik gry kampanię „Warcrafta II”.

Są pewne poszlaki, które sugerują, iż sytuacja może się zmienić na lepsze. Serwery testowe gry zostały bowiem zaktualizowane do wersji 2.0.0. Pozornie może się to wydawać błahą sprawą, jednak należy pamiętać, że Blizzard przywiązuje dużą wagę do numeracji swoich patchy. Zmiana pierwszej cyfry zwykle powiązana jest albo z bardzo dużymi aktualizacjami, albo z wydaniem sporego dodatku. A tę drugą opcję niemal na pewno można wykluczyć.

Nie bez znaczenia jest również fakt, iż za niecały miesiąc czeka nas okrągła, 30. rocznica istnienia marki, jako iż pierwszy „Warcraft” miał swoją premierę 15 listopada 1994 roku. Deweloperzy z pewnością chcieliby, aby wszystkie informacje na branżowych portalach nie koncentrowały się wtedy na historii upadku serii.

Idź do oryginalnego materiału