Milwaukee Bucks podjęli poważną decyzję gwarancji umowy na młodego strażnika.
Eric Nehm z Athletic donosi, iż Bucks opóźni datę gwarancji umowy o wartości 2,2 miliona dolarów na strażnika Andre Jackson Jr. w latach 2025–26. Chociaż umowa nie została nieograniczona, Bucks dadzą Jackson przynajmniej niektóre z tych pieniędzy jako podziękowania za zgodę na odroczenie.
Zgodnie z źródłem ligowym Andre Jackson Jr. i Bucks zgodzili się cofnąć datę gwarancji na kontrakt Jacksona na sezon 2025-26.
W zamian za odepchnięcie daty część 2,2 miliona dolarów Jacksona jest teraz gwarantowana.
Na @Theathletic: https://t.co/ft9hlaip25
– Eric Nehm (@eric_nehm) 8 lipca 2025 r
„Przesuwając datę gwarancji, Bucks będą w stanie zachować pewną elastyczność, gdy będą próbować wypełnić resztę składu w okresie 2025-26”, pisze Nehm.
Data gwarancji została wcześniej ustalona na poniedziałek. Najwyraźniej Milwaukee wciąż chce dodać kolejny kawałek lub dwa w tym sezonie.
Para starzejącej się przyszłości Hall of Famers, 39-letni centrum/napastnik Power Al Horford i 40-letni strażnik punktowy Chris Paul, pozostaje na otwartym rynku-ale z pewnością nie jest to brak zalotników. W szczególności Paul mógł pomóc w podeszłym obrysie Bucks.
Mówi się, iż kolejny były wielokrotny gwiazdorski strażnik Phoenix Suns, Bradley Beal, przypomniał sobie, iż patrzy na wykup kontraktowy-z Bucks, które rzekomo są w mieszance swoich usług.
Więcej wiadomości: Bucks dołącz do Hunt dla Bradleya Beal – w jednym stanie
Chociaż Swingman z drugiego roku z University of Connecticut grał oszczędnie w zeszłym roku (14,6 minuty na), jego defensywny trener DOCES DOC Rivers założył go wraz z gwiazdorską Damianem Lillardem przez większą część roku.
W 67 zdrowych konkursach w okresie regularnym (43 start) Jackson uzyskał średnio 3,4 punktu na .477/.395/.500 rozkładów strzelania, 2,7 zbiórek, 1,2 asyst i 0,5 kradzieży na mecz.
23-letni strażnik 6 stóp i 6, wypadł z rotacji rzek w fazie playoff.
Więcej wiadomości: Bucks zrezygnuje z kolejnej strażnicy punktowej w niespodziance wraz z Damianem Lillardem