W czasach, gdy spin-offów i sequeli jest mnóstwo, a brak oryginalnej własności intelektualnej może wydawać się przeszkodą dla widzów, którzy chcą czegoś nowego, myślałem o jednym serialu, który bym wybrał Właściwie chciałbym zobaczyć ożywienie w 2025 roku: Buffy, postrach wampirów.
Wszystko, co można sobie wyobrazić, teoretycznie może się wydarzyć Buffy. Mniej chodzi o spójną logikę świata, a bardziej o jego tytułową postać i to, co robi. Kto jest głównym bohaterem? Buffy. Co ona robi? Zabija wampiry (i inne potwory). Od pierwszych odcinków Whedon stwarza plac zabaw dla okultystycznych potworów, zakorzenionych w codziennych problemach nastoletnich bohaterów. Poza tym zasady tworzenia potworów nie są aż tak rygorystyczne i można je wykorzystywać i iterować na wiele sposobów w grze wideo.
Dziwactwa, które mogą sprawić, iż serial będzie trudny do ponownego obejrzenia w 2025 roku, doskonale przełożą się na grę akcji: serial przedstawia kampowe, niskobudżetowe sceny walki, w których dźwięk uderzenia może nie pokrywać się z rzeczywistym materiałem filmowym. Zespół tworzący grę mógłby zaktualizować sekwencje walki, a choćby oprzeć się na stylu niskobudżetowym. choćby sztywne dialogi w serialu i banalne, jednowierszowe sformułowania, takie jak „Oszukałeś mity”, wydają się już napisane na potrzeby gry wideo.
Widok Buffy kopiącej tyłki w roli pogromczyni oczywiście zainspirował mnie do zobaczenia w niej bohaterki gier akcji, ale jej codzienne życie skłoniło mnie również do zastanowienia się nad tym, jak serial mógłby wyglądać jako gra. Duża część przedstawienia rozgrywa się na korytarzach szkoły średniej i przytulnej biblioteki i już widziałem siebie przeglądającego krótkie dialogi, w których Buffy rozmawia ze swoimi szkolnymi przyjaciółmi. choćby tempo serialu zdawało się pasować do mojego wyobrażonego świata gier wideo, łącząc cięższe sekcje akcji z elementami narracyjnymi, które koncentrują się na jej codziennym życiu i przyjaciołach, tak jak zrobiłaby to gra Persona. Widziałem też kolorową i szaloną modę Buffy na Y2K i od razu zapragnąłem gry, w której mógłbym wybrać jej strój.
Biorąc to wszystko pod uwagę, nic dziwnego, iż seria doczekała się już kilku spin-offów gier wideo. Ale najnowsza gra została wydana na Nintendo DS w 2009 roku i bardzo chciałbym zobaczyć, jak gra mogłaby dostosować swoją historię w roku 2025. Kocham mojego DS tak samo jak każdą inną osobę, ale seria zyskałaby na zaktualizowanej grafice i rozgrywka.
Nie zapominajmy też o sercu tego wszystkiego: samej Buffy Summers. Gdy patrzyłem, jak godzi obowiązki życia codziennego z ciężarem ochrony świata, nie mogłem powstrzymać się od zakochania w tej postaci. Buffy jest po prostu bohaterką, którą łatwo pokochać i zasługuje na to, żeby można było nią zagrać w nowej grze. A ja osobiście nie mogę się doczekać, kiedy zajrzę do jej szafy.
Buffy, postrach wampirów jest dostępny do transmisji strumieniowej na Hulu.