Byli pracownicy Nintendo o polityce cenowej firmy: „Nie jesteśmy Ubisoftem”

news.5v.pl 1 tydzień temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Para byłych pracowników Nintendo podzieliła się swoimi dość kontrowersyjnymi przemyśleniami na temat tego, czemu ich były pracodawca nie oferuje obniżek cen gier choćby po kilku latach od premiery.

Wśród wielu firm z branży gier Nintendo słynie z tajemniczości, trzymając wiele swoich motywów w głębokiej tajemnicy. Dlatego gdy dwie osoby, które mają dogłębną wiedzę na temat pomysłów Nintendo na marketing, dzielą się swoimi przemyśleniami, branża nadstawia ucha. Dwoje byłych specjalistów Nintendo w zakresie marketingu, Kit Ellis i Krysta Yang, podzieliło się swoimi wspomnieniami z czasów pracy w tej firmie w podcaście, który wspólnie prowadzą. Odnieśli się oni m.in. do niedawnego ujawnienia wielu szczegółów związanych z nadchodzącym Nintendo Switch 2, co stało się powodem licznych kontrowersji, głównie związanych z kwestiami cenowymi.

Jednym z ich wspomnień był moment prac nad Nintendo Switch 1 i próby przekonania zewnętrznych wydawców gier do współpracy przy tym urządzeniu. Okazało się to być niezwykle trudne, m.in. z powodu skali porażki, jaką wcześniej poniosło Wii U. Z drugiej strony uważają, iż Switch 2 niedługo zapoczątkuje nową erę, w której „Nintendo nie będzie musiało już udowadniać swojej wartości”.

Duet odniósł się również do kwestii cen gier, które ich zdaniem dobrze oddają wartość tych produkcji. Ellis powiedział, iż często rozmawiał z influencerami, którzy prosili o dostęp do gier Nintendo na konkursy, ale gdy takie prośby były kierowane do przełożonych, najczęściej kończyły się odmową i połajanką.

Co ciekawe, w rozmowie Yang próbowała przez moment pochylić się nad kwestią, gdzie jest granica tak sztywnego podejścia firmy do kwestii cen.

O ile żadne z prowadzących podcast nie wymieniło Switcha 2 z nazwy, można się domyślić, iż powodem dyskusji były kontrowersje wokół nowych cen gier na tę platformę. Oburzenie graczy jest jednym z największych w historii Nintendo, które odpowiada, iż w przypadku Mario Kart World będzie to najlepsze doznanie w historii marki. Trzeba również pamiętać, iż 80 dolarów za grę nie dotyczy wszystkich gier Nintendo – Donkey Kong Bananza wyceniono na standardowe 70 dolarów.

Idź do oryginalnego materiału