Cena The Legend of Zelda: Tears of the Kingdom po raz pierwszy spadła do 30 dolarów

Znaczące rabaty na własne gry Nintendo Switch mogą być niezwykle trudne do zdobycia, szczególnie w przypadku przełomowych tytułów, takich jak Legenda Zeldy: Łzy Królestwa. Wydaje się jednak, iż tendencja ta ulega zmianie wraz z Czarnym Piątkiem, ponieważ zeszłoroczna pretendentka do tytułu Gry Roku spadła do zaledwie 30 dolarów (40 dolarów zniżki) w Walmart przez ograniczony czas, pokonując poprzednie minimum o 10 dolarów.

Przygodowa gra akcji RPG Nintendo przedstawia znajome założenie: ostatecznie ścigasz złowrogiego Ganona w nadziei, iż ocalisz księżniczkę Zeldę i ochronisz królestwo Hyrule. Ale czekaj, czy nie zrobiliśmy tego w ostatnia gra i wielu przed nim? Jak mogła prawdopodobnie ponownie wpaść w tę trudną sytuację? Pozostawię was do odkrycia szczegółów, ale powiedzmy, iż przesunięcie osi czasu jest wystarczające, aby Doktor Strange się zarumienił.

Będziesz miał mnóstwo pracy w całym królestwie, starając się o jej bezpieczeństwo. Jest mnóstwo zagadkowych świątyń do ukończenia, broni do zebrania i otwartych obszarów do eksploracji, w tym pływających wysp i wstrząsających podziemnych jaskiń. To znajoma wędrówka po powierzchni, ale jest w niej wystarczająco dużo zmian i tajemnic, aby zachować świeżość, jeżeli grałeś w równie imponującą grę Legenda Zeldy: Breath of the Wild.

To, czego nie znajdziesz w naturze, prawdopodobnie będziesz w stanie wytworzyć, korzystając z pomysłowego systemu, który pozwoli ci wykorzystać wszystko, co tylko uda ci się umieścić w swoim ekwipunku. Link ma także w zanadrzu kilka nowych sztuczek ułatwiających walkę i przemieszczanie się, w tym teleportację i zdolność alchemicznego przenikania przez ściany i obiekty. Gdybyś mógł mieć tylko jedną grę, która zatrzymałaby Cię, dopóki Nintendo nie wypuści gry, o której głośno było Przełącznik 2, Łzy Królestwa czy to jest to?