Rodzice lubią zwalać swoje porażki wychowawcze na wszystkich dookoła. Na filmy, muzyków, serwisy społecznościowe oraz oczywiście te okropne gry wideo. W czołówce gier oskarżanych o wszelkie zło tego świata są między innymi te najpopularniejsze wśród najmłodszych – Fortnite oraz Roblox. CEO Roblox w wywiadzie dla BBC stwierdził, aby zaniepokojeni rodzice nie pozwalali im grać w ten tytuł.
Roblox nie jest grą dla dzieci?
Roblox to darmowa platforma internetowa do tworzenia gier, ciesząca się rosnącą popularnością od mniej więcej 2006 roku. Tytuł pozwala graczom samodzielnie kształtować rozrywkę, tworząc własne mapy oraz ich zawartość. Niepozorna produkcja znana jest z raczej kiepskiej moderacji treści oraz niemal całkowitego braku ograniczeń nakładanych na najmłodszych graczy. Zapytany o to w wywiadzie dla BBC współzałożyciel i CEO Roblox Dave Baszucki podkreśla, iż nadzór nad dziećmi leży po stronie rodziców.
Baszucki wyraził zaufanie do rodziców w kwestii podejmowania przez nich rozsądnych decyzji, dotyczących uczestnictwa dzieci w grach online. Jest jednocześnie pewny co do skuteczności narzędzi zabezpieczających i kontroli rodzicielskiej w Roblox. Firma zapewnia, iż nieustannie monitoruje platformę pod kątem potencjalnie niebezpiecznych zachowań. o ile dla któregoś rodzica to za mało, rozwiązanie jest proste: zakazać dzieciom grania w Roblox. Takie to proste.
CEO Roblox zapewnia, iż moderatorzy są wyczuleni na przypadki nękania, molestowania i inne negatywne zachowania wymagających reakcji. Baszucki wspomniał, iż zarząd podejmie odpowiednie działania i, jeżeli to konieczne, zaangażuje organy ścigania w razie wykrycia czynów zabronionych. Gracze, którzy łamią zasady kulturalnego zachowania, mogą zostać tymczasowo zawieszeni lub trwale zbanowani. Rodzice, dla których to za mało, powinni zabronić swoim pociechom uczestnictwa w zabawie.
Moderacja w grach nie zastąpi rodziców
W listopadzie Roblox wprowadził nowe środki bezpieczeństwa, ograniczając dostęp do niektórych funkcji dla graczy poniżej 13. roku życia. Dodatkowo platforma wymaga teraz od twórców odpowiedniego oceniania treści, zgodnie z ich docelową grupą odbiorców. Baszucki przypomina jednak, iż rodzice powinni pozostawać czujni wobec aktywności swoich dzieci w Internecie.
Trudno nie odnieść wrażenia, iż niektórzy rodzice chcieliby traktować gry wideo i moderację jak przedszkole lub szkołę i nauczycieli. Zapominają o tym, iż ciężar nadzoru i wychowania pociech ciąży wyłącznie na nich.