Istnieje gatunek gier, który z miłością nazywam „generatorami wybryków” — grami, w których najważniejszymi punktami są gracze wyjący na czacie głosowym i momenty, które można idealnie przyciąć i którymi można podzielić się w mediach społecznościowych. Zabójcza Firma, Jesieni chłopakii seria Mario Party są doskonałymi przykładami tego zjawiska i wygląda na to, iż pojawia się kolejny pretendent: Połączeni razemgra kooperacyjna o ucieczce z piekła z trzema kumplami.
Połączeni razem, który cieszy się popularnością na Steamie od czasu jego premiery 19 czerwca, ma proste założenie: dzięki platformie wydostaniesz się z piekła. Haczyk polega na tym – i być może domyśliłeś się tego z tytułu gry – iż ty i twoi przyjaciele jesteście połączeni łańcuchami. Możesz grać solo lub w czteroosobowym składzie, a najdziwniejszym sposobem gry jest gra w pełnym składzie.
W miarę jak wychodzisz z piekła, wspinaczka staje się coraz trudniejsza. choćby jeżeli grasz nienagannie, wpadka jednego z twoich kolegów z drużyny powoduje, iż wszyscy wracacie do piekielnych otchłani. To kooperacja QWOP.
Tego rodzaju gry już dobrze radzą sobie w streamingu — rozważ sukces Pokonanie tegolub podobna platformówka Tylko do góry — ale gdy do tego dodamy chaotyczny element kooperacji, bardzo gwałtownie robi się bardzo głupio. Czasami zdarzają się chwile, w których ratujesz jednego ze swoich kumpli dzięki szczęśliwej fizyce łańcuchowej i wtedy czujesz się jak zgrany zespół złożony z towarzyszy. Jednak większość biegów kończy się spadkiem w przepaść, podczas gdy wszyscy na siebie krzyczą.
Istnieją sposoby dostosowania poziomu trudności; bieg może być znacznie bardziej przyjazny, gdy włączony jest system punktów kontrolnych, dzięki czemu możesz spróbować ponownie z najwyższego osiągniętego punktu. Lub, jeżeli jesteś szczególnie przebiegły, istnieje trudny tryb, w którym lawa goni cię w górę, abyś mógł wspinać się szybciej. Dla wielu graczy trudne warunki są częścią uroku — pozwalają na duże oszczędności i dramatyczne zwycięstwa.
Dla innych graczy frustracja jest częścią zabawy. Cudownie jest mieć jednego z znajomych, który skazuje Cię na upadek, podczas gdy wszyscy wyją i pohukują na czacie głosowym. Jest chaotyczna i intensywna, a kiedy po raz pierwszy grałem w nią ze znajomymi, skończyło się to na tym, iż postanowiliśmy wspólnie zakończyć wściekłość. Po ochłonięciu zgodziliśmy się zaplanować kolejny wieczór, ponieważ wściekłość była tylko częścią zabawy. Ale te frustrujące momenty, gdy zostajesz przygwożdżony nie wiadomo skąd przeszkodą lub przegapiłeś wąską platformę, sprawiają, iż sukces wspinania pozostało słodszy.
Połączeni razem jest dostępna za około 5 dolarów i prawdopodobnie nie jest to doświadczenie, które utrzyma grupę w grze przez wiele miesięcy — ale jest to solidna gra pełna wybryków, która rzuca graczom wyzwanie nie tylko pokonania mapy, ale także współpracy w zespole, choćby gdy ktoś nie trafia w skok i ściąga grupę z powrotem do otchłani piekła.
