Zbliżają się jesienne wieczory, które można jednak spędzić w rodzinnym gronie nie tylko miło, ale i pożytecznie. Oto trzy gry, w które można grać z dziećmi w domu, aby rozwijać ich słownictwo.
1. Skojarzenia
Gra polega na tym, iż jedna osoba mówi jakieś słowo, a kolejna musi wymienić inne, które jej się z nim kojarzy. Na przykład: „dom” – „rodzina” – „dziecko” – „szkoła” itd. Gra rozwija kreatywność, uczy szybkiego myślenia i poszerza zasób słów. Można modyfikować zasady, np. używać tylko rzeczowników, przymiotników lub słów związanych z konkretną kategorią, np. zwierzęta, jedzenie.
2. Kalambury
Jest to klasyczna gra, w której jedna osoba przedstawia hasło bez używania słów, a reszta musi je odgadnąć. Można dostosować poziom trudności do wieku dzieci, wybierając prostsze lub trudniejsze hasła. Ta gra uczy rozumienia znaczeń słów i ich związków z przedmiotami czy czynnościami. Dzieci uczą się kojarzyć słowa z gestami i opisami.
3. Zgadnij, kim jestem?
Każdy z graczy wybiera postać, zwierzę lub przedmiot i zapisuje to na karteczce, a następnie przykleja ją do czoła innej osobie, tak aby nie widziała swojego wyboru. Każdy z graczy zadaje pytania, na które inni odpowiadają tylko „tak” lub „nie”, próbując zgadnąć, kim lub czym jest. Gra wymaga zadawania precyzyjnych pytań, które rozwijają umiejętność opisywania cech i formułowania pytań.
Te gry nie tylko bawią, ale także pomagają dzieciom poszerzać zasób słownictwa w sposób naturalny i przyjemny.
WEM