Coffe Rush to gra, która przybliży nam niuanse pracy w kawiarni. Dowiemy się, jak realizować zamówienia i sprawiać, aby dla klientów ten dzień zaczynał się dużo przyjemniej po łyku ulubionego napoju.
Coffe Rush – (szybka) kawka na planszy
autor: Mateusz Biernat
Kawa – dla wielu z nas, to najistotniejszy napój w życiu. Potrafi postawić nas na nogi w chwilach wielkiego kryzysu. Swoim smakiem sprawia, iż zdobyła miłośników na całym świecie, a ilość rodzajów i sposobów jej parzenia przyprawia o zawrót głowy. Ale szczerze, ile razy, popijając kawkę w kawiarni, zdarzyło się nam pomyśleć o tym, co się dzieje po drugiej stronie baru? Może część z nas, marzyła (lub przez cały czas marzy) o prowadzeniu własnej knajpki, specjalizującej się w serwowaniu kawy? jeżeli chcecie poczuć klimat tej profesji, koniecznie zapoznajcie się z tytułem Coffee Rush. Zachęcam tym bardziej, iż zbliża się premiera polskiej wersji tej gry. Wydawcą jest G3, a jej tytuł w naszym języku będzie brzmiał – Szybka kawka.
Przed Wami stanie odpowiedzialne zadanie stania się najlepszym baristą w mieście. Nie chodzi jednakże tylko o serwowanie wyśmienitej kawy! Musicie jeszcze wykazać się umiejętnością realizacji wszystkich zamówień (a przynajmniej większości) oraz jednocześnie – zapanować nad ruchem klientów i opanowaniem emocji.
Gra została zaprojektowana przez Euijina Hana i wydana przez Korea Boardgames. Do stołu może zasiąść od 2-4 osób i nie powinni przy nim siedzieć dłużej niż 30 minut.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Donżon w przedsprzedaży! Odkryjcie humorystyczne podejście do szwędania się po lochach.
Wygląd
Grając głównie w gry euro, gdzie brązowa kosteczka to drewno, a szara kamień, nie przywykłem do obcowania z ładnymi komponentami. Natomiast, w przypadku tej gry to właśnie wygląd był u mnie pierwszym impulsem do zakupu.
Komponenty reprezentujące składniki kawy są tutaj obłędne! W grze jest 8 rodzajów składników i każdy wygląda bardzo ładnie (karmel, czy czekolada, wręcz smakowicie!). Do tego w pudełku znajdziecie urocze filiżanki przechowywania składników oraz dobrej jakości planszetki graczy, planszę główną oraz karty. Myślę, iż wygląd to jeden z najmocniejszych aspektów tej gry – tu choćby malkontenci nie będą mieli zarzutu do tego elementu.
Nie znam ceny polskiej wersji, ale swoją kopię kupiłem jakiś czas temu, za ok 130 – 140 zł i patrząc na zawartość, jest to jak najbardziej do zaakceptowania.
Zasady
Szybka kawka, to zdecydowanie tytuł rodzinny i nie ma tu dużo zasad do opanowania. Śmiało mogę powiedzieć, iż choćby osoby, które na co dzień nie grają w gry planszowe, nie będą miały problemów z przyswojeniem i zrozumieniem zasad. w uproszczeniu – zbieramy składniki, umieszczamy je w odpowiedniej filiżance, a jak skompletujemy zamówienie – je realizujemy. Nie ma szeregu wyjątków czy mikrozasad. Jedyną „trudnością” może tu być w wariancie 2-osobowym, iż każdy z graczy dysponuje dwoma, a nie jednym meplem. Nauka zasad trwa chwilę i bardzo gwałtownie można załapać o co tutaj chodzi.
Rozgrywka
Na początek, każdy z graczy otrzymuje 2-3 karty zamówień. Na kartach oprócz nazwy kawy widoczne są składniki niezbędne do jej przygotowania. Umieszczamy je na naszej planszetce, która składa się z czterech rzędów odmierzających czas liczony w rundach, potrzebnych na zrealizowanie zamówienia. Po każdej turze, niezrealizowana karta obniża się o jeden rząd. jeżeli spadnie poniżej ostatniego, klient wychodzi z naszej kawiarni niezadowolony bez kawy, trzaskający drzwiami, a na nasze konto trafia ujemny punkt.
Gra opiera się na jak najszybszej realizacji zamówień. Trudność polega na tym, iż ich liczba rośnie w zastraszającym tempie. Do realizacji zamówienia będą nam potrzebne składniki. Pozyskujemy je poruszając się naszym meplem po planszy głównej, na której na siatce 4×4 widoczne są ich symbole. Zdobywamy je przechodząc przez poszczególne pola i umieszczamy w jednej z naszych trzech filiżanek. Trzeba pamiętać, iż pozyskany składnik nie może zmienić filiżanki, do której trafi.
Jeśli w danej filiżance znajdą się wszystkie składniki wymagane do zrealizowania zamówienia na karcie, przenosimy ją na stos zrealizowanych i zaczynamy pracować nad kolejnym, bo tu nie ma czasu w świętowanie. Każda karta zrealizowanego zamówienia da nam jeden punkt zwycięstwa na koniec gry.
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: Mistrzostwa Polski w Catan 2025. Pierwsze eliminacje już niebawem
Realizacja zamówień
Zamówienia dobieramy na koniec swojej tury. Dodatkowo – wpadają do nas także wtedy, gdy inni gracze zrealizują swoje. Dość gwałtownie na Waszej planszetce, zamówień będzie tak dużo, iż nie będziecie wiedzieć, w co ręce włożyć.
Wraz z trwaniem rozgrywki, będzie można „ulepszać” naszą kawiarnię. Koszt jednego kafla ulepszenia to trzy zrealizowane karty (czyli trzy, ciężko zdobyte punkty zwycięstwa). Warto to jednak zrobić, bo da nam nowe umiejętności, które przydadzą się w dalszej części rozgrywki, np. pozwoli nam zbierać nieco więcej składników lub poruszać się po skosie.
Gra dobiega końca, gdy skończy się talia zamówień lub któryś z graczy nie zrealizuje pięciu zamówień. Stąd, w pewnym momencie dobrze jest obserwować ile takich kart mają inni gracze, aby zakończenie nie przyszło znienacka.
Interakcja
W grze nie ma zbyt wiele interakcji. Jedyna rzecz, która u innego gracza będzie na nas wpływać, to otrzymywanie dodatkowych kart zamówień w momencie ich realizacji przez innych graczy.
Na planszy głównej w zasadzie się nie blokujemy, bo wciąż możemy przejść meplem, przez zajęte przez innego gracza pole i pozyskać składnik. Jedynym ograniczeniem jest, iż nie możemy skończyć naszego ruchu, na zajętym polu. To jednak wciąż daje nam dostęp do praktycznie każdego składnika i tylko od nas zależy, jaką ścieżkę obierzemy, aby pozyskać dokładnie te, których potrzebujemy.
Dodatkowo, jako iż jeden z warunków końca gry, uzależniony jest od liczby niezrealizowanych zamówień u gracza – sugeruję, aby trzymać rękę na pulsie i orientować się, ile takich kart pozostali gracze posiadają.
Podsumowanie
Szybka kawka to lekka gra, w którą można zagrać w dość krótkim czasie. Dzięki swoim prostym zasadom śmiało można zaproponować ją choćby osobom, które mają małe doświadczenie w grach. jeżeli będą się wahać, to po ujrzeniu tych uroczych komponentów od razu będą chętni na rozgrywkę. W moim odczuciu powinna się też sprawdzić jako szybki tytuł na koniec grania.
Emocje związane z lawinowym napływem zamówień i próbą ich realizacji, sprawiają, iż na pewno nie będziecie potrzebować dodatkowej dawki kofeiny, aby utrzymać wymagany poziom koncentracji. Dodając fajny temat kawy – myślę, iż gra powinna znaleźć swoją grupę sympatyków.
Mimo, iż nie jestem targetem tej gry, to muszę przyznać, iż dobrze się bawiłem przy Coffee Rush, natomiast trudno mi sobie wyobrazić, iż mógłbym po nią często sięgać. Na dłuższą metę po kilku rozgrywkach zaczniemy dostrzegać, iż praktycznie robimy cały czas to samo. To sprawia, iż gwałtownie można się znudzić i choćby piękne komponenty nie zmienią tego odczucia.
Co się może podobać:
- śliczny wygląd i komponenty
- proste zasady
- przyjemne kombinowanie z poszukiwaniem optymalnych ścieżek do pozyskania składników
- realistyczny mechanizm nowych zamówień – dostajemy całkowicie losowe karty, na które nie mamy wpływu (dokładnie jak w kawiarni)
Co się może nie podobać:
- jak już nacieszymy oczy komponentami i zrealizujemy kilka zamówień, gra nic więcej nie odkryje i będzie po prostu „ok”
- regrywalność wynika tylko z innych kart jakie realizujemy i w dłuższej perspektywie, może to być nieco za mało aby często w nią grać
- co jakiś czas, w grze występuje paraliż decyzyjny, gdy staramy się znaleźć najbardziej optymalną ścieżkę pozyskania składników, na czym cierpi dynamika rozgrywki.
Informacje pudełkowe:
- liczba graczy: 2-4
- czas rozgrywki: 30 min.
- wiek: 8+
- link do BGG
Najnowsze artykuły o podobnej tematyce:

Wirus! Roll & Write. Hitowy Wirus jako wykreślanka od Muduko. Zapowiedź

Ptaszki oraz Kurnik 2: Cztery pory roku. Podwójna premiera wydawnictwa Nasza Księgarnia
