Mówi się, iż co martwe, nie może umrzeć, ale Sony zdaje się traktować to wyzwanie bardzo osobiście. Grupa zapaleńców, która spędziła ostatnie miesiące na inżynierii wstecznej i stawianiu prywatnych serwerów dla Concorda – hero shootera, który zniknął z rynku szybciej niż się na nim pojawił – zderzyła się właśnie z …
Concord powrócił z zaświatów, ale Sony już szykuje gwoździe do trumny. "Prawnicy patrzą nam na ręce"
Mówi się, iż co martwe, nie może umrzeć, ale Sony zdaje się traktować to wyzwanie bardzo osobiście. Grupa zapaleńców, która spędziła ostatnie miesiące na inżynierii wstecznej i stawianiu prywatnych serwerów dla Concorda – hero shootera, który zniknął z rynku szybciej niż się na nim pojawił – zderzyła się właśnie z …

2 godzin temu













