Sony oficjalnie uśmierciło Concord. To jednak niejedyna produkcja, jaka może teraz podzielić los tej gry. U twórców tak samo “ciepło” przyjętego Fairgame$ prawdopodobnie jest teraz wielka konsternacja. Jaka przyszłość czeka gry usługi PlayStation?
Concord znika z rynku
W studiach deweloperskich Sony musi być teraz gorąco. Wystarczyłoby, iż na tak świetnie zbudowanej pozycji, włodarze japońskiej firmy zleciliby kolejne jednoosobowe gry, które rozwinięto by o nowe mechaniki, aby stały się głębsze. Do tego jakiś horror od Hideo Kojimy nawiązujący do P.T. oraz Bloodborne 2. Może z takimi środkami mogliby pozwolić sobie na spektakularne RPG w stylu Baldur’s Gate 3 i… gracze by rzucali w PlayStation pieniędzmi. Ale nie. Zamiast tego zachłyśnięto się grami-usługami multiplayer i teraz mamy tego efekty.
… i wymieniać można by jeszcze długo.
Czytaj też: Pierwszy dowód na porażkę sprzedażową Star Wars Outlaws
Ale to nie jedyny problem Sony. Studio tak się rzuciło na gry-usługi, iż zdążyło już ogłosić inny podobny do Concord tytuł. Ogłoszone ponad rok temu Fairgame$ zostało przyjęte tak samo źle jak ostatni niewypał Sony.
Znowu możemy otrzymać nieciekawe postaci, rozgrywkę, na której nikt z docelowej bazy graczy PlayStation nie czeka oraz… antykapitalistyczne hasła. Nie żeby dokładnie taki styl gry pogrążył Concord. Jest coś naprawdę zabawnego w tym, iż wielka korporacja Sony, zarabiające bajeczne sumy, chce wypuścić grę wprost reklamowaną słowami “Ch/Eat the Rich”. Zjedźcie bogatych w naszej grze z wieloma sezonami, karnetami i milionem mikrotransakcji. Zapowiada się kolejny tytuł skierowany do nikogo.