1 miesiąc temu
Bloober Team, który zaskoczył świat świetnym remake’iem Silent Hill 2, zaprezentował kolejny materiał ze swojej nadchodzącej produkcji. Podczas Xbox Games Showcase mogliśmy zobaczyć świeży zwiastun Cronos: The New Dawn, a także poznać przybliżoną datę premiery tytułu. Fani horrorów muszą jednak uzbroić się w cierpliwość – gra zadebiutuje dopiero jesienią przyszłego roku.
Don’t let them merge! – poznaj główną zasadę przetrwania
Nowy zwiastun, zatytułowany „Survive the Nest”, wprowadza nas w głąb gniazda przerażających istot znanych jako Osieroceni. Te groteskowe stworzenia, zrodzone w wyniku tajemniczej apokalipsy, stanowią główne zagrożenie w świecie Cronos. Materiał prezentuje unikalne podejście do walki, oparte na mechanice streszczonej w haśle „DON’T LET THEM MERGE”.
Co to oznacza w praktyce? Jak pokazano w trailerze, pokonanych przeciwników należy natychmiast spalić. jeżeli tego nie zrobimy, istnieje ryzyko, iż zostaną wchłonięci przez inne potwory, tworząc jeszcze silniejsze i bardziej niebezpieczne formy. To interesujące podejście do systemu walki, które powinno dodać rozgrywce dodatkowej głębi strategicznej.
Między przeszłością a przyszłością
Historia Cronos: The New Dawn rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych: w zniszczonej, postapokaliptycznej przyszłości oraz w Polsce lat 80. Gracze wcielą się w Podróżnika – agenta tajemniczego Kolektywu, którego misją jest cofnięcie się w czasie, aby uratować określone osoby przed nadchodzącą zagładą.
Co ciekawe, świat gry inspirowany jest autentyczną krakowską dzielnicą Nowa Huta, gdzie brutalistyczna architektura została wypaczona przez kataklizm i rzeczywistość zmieniające anomalie. To kolejny przykład, jak polscy deweloperzy czerpią inspiracje z rodzimych miejsc i historii.
Na jakich platformach zagramy?
Cronos: The New Dawn ukaże się jesienią 2025 roku na Xbox Series X|S, PlayStation 5 oraz PC (Steam i Epic Games Store).
Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!
