
Wojna w czyśćcu
Według raportu redakcji „IGN”, która miała okazję zapoznać się ze scenariuszem kontynuacja Dante’s Inferno miała rozgrywać się w czyśćcu, który stanowił odwróconą strukturę poziomów z pierwszej gry. Zamiast schodzić w dół piekielnych kręgów, Dante, by odnaleźć Beatrycze i dotrzeć do Rajskiego Ogrodu, wspinałby się na Górę Czyśćcową złożoną z tarasów.
Każdy z poziomów miał symbolizować jeden z Siedmiu Grzechów Głównych: pychę, chciwość, zazdrość, gniew, nieczystość, nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu oraz lenistwo, które główny bohater musiał przezwyciężyć, pokonując ich ucieleśnienia.
Zdrada w niebie
Podczas kolejnej wędrówki Dante znalazłby się w samym środku wojny między Niebem a Piekłem, do której nieświadomie sam miałby doprowadzić, umożliwiając Lucyferowi wyjście z piekła i najechanie czyśćca. Zresztą by dostać się do niego samemu musiał stawić czoła wikariuszowi św. Piotra, potężnemu aniołowi, który w zamysłach miał używać skrzydeł do poruszania się jak pająk. Za zgładzenie go Dante został uznany przez archaniołów za wroga. Podczas podróży bohaterowi towarzyszyć miały znane z poprzedniej części postaci: Święta Łucja oraz poeta Wergiliusz.
Cała historia miała prowadzić do dramatycznego finału. Po oczyszczeniu siebie (podczas wspinaczki) i ocaleniu Beatrycze Dante w końcu docierałby do bram niebios. Jednak tam odkryłby, iż został ponownie podstępnie oszukany przez Lucyfera. Demon miał przejąć kontrolę nad Beatrycze, by zabić Archanioła Michała i strącić Dantego z powrotem do piekła. Gra miała kończyć się sceną, w której św. Łucja wciąż dawała nadzieję głównemu bohaterowi, ujawniając, iż wszystko, co się wydarzyło było częścią boskiego planu.
Raj w marzeniach
Trzecia część zatytułowana Dante’s Inferno 3: Paradiso, miała zamknąć cykl przygód, przenosząc wojnę między Niebem a Piekłem na Ziemię, a konkretniej do Włoch. Wśród bohaterów miała pojawić się poczęta przed wydarzeniami z gry córka Dantego i Beatrycze, walcząca z ojcem u boku aniołów, by odzyskać niebo i wyrwać matkę z rąk Lucyfera.
Scenariusz zakładał także objawienie Bożego zamiaru wprowadzenia nowego porządku, według którego dotychczasowy system sądzenia dusz (odsyłający do nieba lub piekła) miałby zostać zastąpiony bardziej miłosierną alternatywą.
Trylogia, która nigdy nie ujrzy światła dziennego
Biorąc pod uwagę szczegóły zawarte w 240-stronicowym scenariuszu autorstwa Joshuy Rubina, współtwórcy Assassin’s Creed 2, widać, jak ambitnym przedsięwzięciem była trylogia Dante’s Inferno. Według informacji ujawnionych przez „IGN” druga odsłona serii (Purgatorio) znajdowała się w bardziej zaawansowanej fazie produkcji, niż wcześniej sądzono. Poza trybem fabularnym planowano implementację rozbudowanego trybu współpracy (kooperacja dla dwóch osób) oraz rozgrywkę wieloosobową.
Gra miała też wyraźnie odejść od inspiracji serią God of War, kreując własny styl. Jeden z pracowników Visceral Games wspominał, iż podczas planowania twórcy wzorowali się na rozwiązaniach z m.in. Uncharted 2, czyli zastępowaniu typowo filmowych przerywników filmowych kontrolowanymi przez gracza sekwencjami. Ponadto między pierwszą a drugą odsłoną widoczny miał być także przeskok jakościowy, który porównywano do współczesnego God of Wara.
Niewykorzystany potencjał
Dante’s Inferno 2: Purgatorio mogło być jednym z najbardziej ambitnych produkcji w historii branży elektronicznej rozrywki, może choćby przeobrazić się z typowego hack-and-slasha w grę z gatunku soulslike? Zamiast tego po niedokończonej trylogii pozostało tylko rozczarowanie i pytanie, co by było, gdyby Visceral Games dostało szansę dokończyć swoje dzieło. Niestety, odpowiedź prawdopodobnie nigdy nie padnie. Aktualnie studio nie istnieje, a fanom nie pozostaje nic innego, jak tylko kolejny raz pogodzić się z tym, iż historia Dantego zakończyła się zbyt wcześnie.
Poczuj klimat Intel Extreme Masters Katowice 2025INTERIA.PL







