Jeden z najsłynniejszych fanów drużyny New England Patriots na świecie odważnie wypowiada się na temat swojej drużyny po niedzielnym meczu z Buffalo Bills.
Tym fanem Patriots jest nikt inny jak Założyciel Barstool Sports Dave Portnoyktóry nie tylko jest gotowy powiedzieć, iż rozgrywający Nowej Anglii Drake Maye jest „supergwiazdą”, ale jest także gotowy wziąć pod uwagę, iż Maye może być najlepszym rozgrywającym w lidze.
Tak, choćby przez Josha Allena.
Co więcej, Portnoy uważa, iż na naszych oczach może nastąpić zmiana warty we wschodniej części AFC Nowa Anglia pokonała Buffaloi wierzy, iż czasy dynastii Patriotów mogą ponownie nadejść.
„Nic nie wygrali. Tak, wygrali [AFC] Wschodzie, ale nic nie wygrali. Czekaliśmy i odbudowaliśmy drużynę” – powiedział. „I z tego, co widzieliśmy dziś wieczorem, Drake Maye pokonał Josha Allena. Bills, macie to od dekady, nie macie nic.
„Jesteśmy prawdziwym zespołem. The Bills, nie wykorzystaliście tego” – dodał Portnoy. „Nadal mam sześć pierścieni. przez cały czas masz zero. Miałeś swoją szansę. Zawaliłeś ją. Teraz najlepszy rozgrywający w lidze może wrócić do Nowej Anglii. „
„Mówię wam, dynastia wróciła” – powiedział Portnoy. „The Bills mieli swoją szansę, ale ją schrzanili… ten zespół powrócił. Drake Maye jest supergwiazdą. Dynastia Patriotów… przyzwyczaj się do tej twarzy. Miałeś dekadę przerwy bez futbolu Patriot. Już nie. Już nie. „
Tak, wygląda na to, iż nie było go od dekady, prawda?
Niemniej jednak trudno winić Portnoya za to, iż był podekscytowany faktem, iż Pats byli w większości nieistotni od czasu odejścia Toma Brady’ego.
Jedną rzeczą, za którą go potępimy, jest choćby wzmianka o Maye jako o prawdopodobnie lepszej od Allena. Zanim będzie można to stwierdzić, przed nim długa droga, ale Maye jest przynajmniej na dobrej drodze.
I choć zwycięstwo było imponujące i bez wątpienia stanowiło oświadczenie dla Nowej Anglii, potrzeba więcej niż jednego, aby pozbawić Bills pozycji króla AFC East, którym byli przez ostatnie pięć lat.
Ale po niedzielnym wieczorze możemy przynajmniej rozpocząć taką rozmowę, co w ostatnich latach wydawało się niemożliwe.