Discord otrzymał własną walutę, ale jeszcze nie wieszaj na nim psów

Nigdy nie spodziewałam się, iż coś takiego nastąpi, ale Discord otrzymał właśnie własną wirtualną walutę, znaną pod nazwą Orbs. Co jej wprowadzenie miało na celu? Czy na jej istnienie powinniśmy narzekać? Oto wszystko, co już wiemy na jej temat.

Orbs, czyli waluta na Discordzie

Jak wiadomo, Discord to platforma, która przede wszystkim umożliwia komunikację głosową i tekstową między graczami (ale rzecz jasna nie tylko nimi). Oferuje on jedak kilka nietypowych funkcjonalności, a jedną z nich jest system Zadań – specjalnych wyzwań sponsorowanych przez reklamodawców. To właśnie z nim powiązana jest nowa waluta.

Wcześniej reklamodawcy działający w systemie Zadań mogli oferować jedynie własne, często jednorazowe nagrody. W najbliższym czasie wszystkie nagrody za zadania na Discord przyjmą jednak formę Orbsów (czy też Orbów), czyli właśnie omawianej waluty. Orby można wymieniać na różne przedmioty w sklepie platformy. Wśród dostępnych opcji znajdują się m.in. dodatki do profilu czy rabaty na subskrypcję Discord Nitro. Orbs nie mają jednak realnej wartości pieniężnej i nie można ich przenieść poza ekosystem Discorda. Nie można ich też kupić za pieniądze. To bardzo dobra wiadomość.

Discord pozwala na wykonywanie zadań w zamian za nagrody. | Źródło: Discord

Na razie tylko dla wybranych i tylko na desktopie

Nowa funkcja jest w tej chwili testowana w wersji beta i nie wszyscy użytkownicy mają do niej dostęp. Działa wyłącznie na komputerach – zarówno w aplikacji, jak i w przeglądarce. Zadania można znaleźć w zakładce Wyszukuj > Zadania, a zebrane Orbs odbiera się w sekcji Prywatne wiadomości > Sklep.

Wprowadzenie waluty to kolejny krok Discorda w kierunku monetyzacji czasu spędzanego przez użytkowników na platformie. Choć system może przypaść do gustu części społeczności, która szuka sposobów na zdobycie dodatkowych bonusów, to jednocześnie otwiera dyskusję o granicach reklamowej ingerencji w środowisko, które do tej pory uchodziło za względnie wolne od komercyjnych treści.

Na szczęście system Zadań nie jest na Discordzie inwazyjny i podejrzewam, iż w najbliższej przyszłości się to nie zmieni. Platforma nie wyświetla bowiem żadnych pop upów, które skłaniałyby do przejścia do zakładki Zadań i zakłócały inne czynności na niej wykonywane. Sama odwiedzałam ją tylko wtedy, gdy dowiedziałam się z różnych źródeł, iż dzięki nim można było dostać nagrody w Overwatchu 2 – za samo granie w tę właśnie grę.

Źródło: Discord