Polska konstrukcja zaspokoi potrzeby nie tylko graczy, ale i osób które wykorzystują komputer głównie do pracy. Wszystko dzięki swojej ergonomicznej konstrukcji.
To, co wyróżnia mechaniczną klawiaturę Endorfy Celeris 1800 to przede wszystkim jej składający się ze 100 klawiszy układ, który mimo faktu iż oferuje pełny blok numeryczny, to jest nieco mniejszy niż tradycyjne modele 100% – 385 x 129,5 x 44,6 mm. Co więcej, jest ona przystosowana zarówno dla komputerów działających pod kontrolą systemu operacyjnego Apple macOS, jak i Microsoft Windows – przełącznik z prawej strony umożliwia przełączanie się między ustawieniami, a w zestawie znajdziemy nakładki dedykowane każdemu z nich.
Za klawiaturę przyjdzie nam zapłacić 419 złotych

Klawiaturę wyposażono w przełączniki ENDORFY Yellow produkcji firmy Gateron o dystansie do 3,6 mm i sile nacisku wymaganej do ich aktywacji na poziomie 49 g. Stabilizatory zostały fabrycznie nasmarowane, a w środku znajdziemy wielowarstwowy system wygłuszający gwarantujący cichą pracę. Oczywiście zadbano o implementację funkcji hot swap, dzięki czemu dołączone przełączniki możemy wymienić na inne bez lutowania.

Endorfy Celeris 1800 wyposażono też w SideTune, a więc gadżet służący szybkiemu zarządzaniu głośnością, makrami czy skrótami klawiszowymi bez konieczności odrywania ręki od myszki. Całość dopełnia podświetlenie ARGB LED, które możemy w pełni spersonalizować dzięki dołączonemu oprogramowaniu.
Klawiaturę podłączymy do wybranych przez nas urządzeń na jeden z trzech sposobów – korzystając z dołączonego radioodbiornika 2,4 GHz, technologii Bluetooth lub poprzez przewód USB. W czasie gdy twórcy zajmują się promocją swojego peryferium na tajwańskich targach Computex 2025, to trafiło ono na sklepowe półki. Cena startuje z poziomu 419 złotych, a producent zadbał o 2-letnią gwarancję.