W skrócie:
Japońska giełda zareagowała spadkami na nową falę ceł ze strony USA. Nintendo straciło 7,85%, Sony - aż 10,04%.Donald Trump ogłosił 24-procentowe cła na towary z Japonii. Dotkną m.in. eksport konsol do Stanów Zjednoczonych.Mimo zapowiedzi Nintendo Switch 2, japońskie firmy z branży gier tracą na wartości. Premiera konsoli nie zatrzymała tąpnięcia.
Giełda kontra Switch
Nintendo oficjalnie ujawniło szczegóły dotyczące konsoli Nintendo Switch 2. Pojawiły się ceny, daty, zestawy i pierwsze zapowiedzi gier. W normalnych warunkach informacja tego kalibru wywindowałaby akcje firmy na giełdzie. Ale nie tym razem.Reklama
Tego samego dnia USA ogłosiły nowy pakiet ceł na import z Azji, uderzający w Japonię i kilka innych krajów. Prezydent Donald Trump zapowiedział taryfy w wysokości 24% na wszystkie towary eksportowane z Japonii do Stanów Zjednoczonych - w tym także konsole do gier. Nintendo, Sony, Capcom i Square Enix zareagowały błyskawicznie. Ale rynek nie wybacza.
Akcje w dół, nastroje grobowe
W poniedziałek, gdy giełda w Tokio wznowiła notowania, spadki były brutalne. Nintendo straciło 7,85%, Sony - aż 10,04%. Capcom i Square Enix - odpowiednio 6,61% i 5,62%. Łącznie firmy z sektora gier odnotowały straty sięgające miliardów jenów w ciągu jednej sesji.
Premier Japonii Shigeru Ishiba próbował tonować nastroje. "Chcemy przedstawić Amerykanom pakiet rozwiązań. To zajmie trochę czasu, ale doprowadzimy to do końca" - powiedział w weekend. Dla rynku to jednak zbyt mało i zbyt późno.
Switch 2 zagrożony?
Na razie Nintendo prowadzi przedsprzedaż konsoli Switch 2 w Europie i Japonii. Ale w USA preordery zostały wstrzymane. Firma ogłosiła, iż "analizuje warunki rynkowe". Tłumacząc z języka PR: cła w wysokości 24% mogą całkowicie przewrócić założony model cenowy.
Co więcej, według Financial Times, Nintendo od lat starało się uniezależnić od chińskich fabryk, przenosząc produkcję m.in. do Wietnamu i Kambodży. Tymczasem Trump ogłosił również cła 46% na Wietnam i 49% na Kambodżę. To oznacza, iż choćby plan B może okazać się niewystarczający.
Nie tylko Nintendo
W centrum uwagi znalazło się Nintendo, jednak problemy mają wszyscy. Sony, które produkuje PlayStation 5 m.in. w Chinach i Malezji, również może być zmuszone do przeniesienia części operacji lub podniesienia cen. W efekcie cała japońska branża technologiczna odczuwa w tej chwili presję - nie tylko ze strony rynku, ale i własnych akcjonariuszy.
Czy wiesz, że...
W historii Nintendo tylko raz wcześniej premiera nowej konsoli zbiegła się z takim spadkiem kursu akcji. Było to w 2011 roku - tuż po trzęsieniu ziemi w Japonii, na krótko przed debiutem Nintendo 3DS-a.