"Doom: Mroczne wieki", czyli ping-pong z demonami [RECENZJA]

Zdjęcie: Doom: Dark Ages / dziennik.pl
Doom powraca. Tym razem jednak nie poznamy dalszych losów Slayera, a cofniemy się w czasy między pierwszymi wersjami gry a odsłoną z 2016 i trafimy na planetę Argent D'Nur, której mieszkańcy zmagają się z inwazją sił piekielnych.
Powiązane
NACON Revolution X Unlimited już w polskich sklepach
2 godzin temu
Polecane
Nie chcą go wykupić. Co dalej z Wieteską?
55 minut temu
Starachowickie muzeum rozbudowuje halę
1 godzina temu
Gwiazdor Legii się nie kryje. Tam niebawem zamieszka
1 godzina temu