Zmierzam do Dragon Age: Strażnik Zasłony jest pewnym szokiem dla długoletnich fanów, którzy śledzą serię fantasy od jej początków. Gra nie korzysta z Dragon Age Keep – aplikacji, dzięki której gracze mogliby śledzić swoje wcześniejsze decyzje podjęte w innych grach Dragon Age – decyzje, które mogą w nieoczekiwany sposób zaowocować w nowym tytule. Ta aplikacja przeglądarkowa umożliwiała graczom zapisywanie stanu gry poprzez przeglądanie zarówno głównych, jak i mniejszych decyzji, które mogły następnie wpłynąć na wydarzenia w nadchodzącej grze. Ale Osłona zasłony całkowicie porzucił Twierdzę, zawężając stan świata do trzech głównych pytań. Skończyło się to na narracji lepiej, niż się spodziewałem, i jest to mniejsza strata, niż się obawiałem.
Twierdza śledziła decyzje podejmowane przez Bohatera Fereldenu (bohatera z gry Dragon Age: Początki) i Hawke (z Wiek Smoka 2), co mogłoby stworzyć kilka bardzo różnych scenariuszy Dragon Age: Inkwizycja. Na przykład w moim Inkwizycja w grze Alistair jest królem Fereldenu. W przypadku kogoś innego mógłby być Szarym Strażnikiem, którego gracze spotykają w polu — i potencjalnie choćby składają w ofierze! Uratowałem Connora, opętanego dziecięcego maga w Redcliffe, a on się pojawił InkwizycjaRedcliffe, zapewniając mnie, iż dokonałem adekwatnego wyboru. Z drugiej strony popierałem króla Bhelena w objęciu tronu Orzammaru Dragon Age: Początkii w Wiek Smoka 2 Dowiedziałem się, iż Bhelen systematycznie polował i mordował całą rodzinę swojego konkurenta Harrowmonta. Tak!
Przeniesienie tych decyzji i ich spłata było niezwykle satysfakcjonujące, ale krępujące Strażnik Zasłony do dawnych kanonów graczy byłoby bardzo trudne. Zamiast tego pochodzą wszystkie trzy możliwości Inkwizycjaostatnie DLC, Osoba naruszająca cudze prawo. Są to:
1) Z którym towarzyszem romansował Inkwizytor?
2) Czy Inkwizycja została rozwiązana, czy też została włączona do Zakonu?
3) Czy Inkwizytor potępił Solasa lub zdecydował, iż można go ocalić?
Osoba naruszająca cudze prawo bardzo dobrze wyjaśnia wagę drugiego wyboru; Inkwizycja jest pełna szpiegów i podatna na korupcję, ale ma dostęp do siły bojowej i zasobów. Rozwiązanie Inkwizycji prowadzi do powstania znacznie mniejszej grupy, ale takiej, która jest mniej podatna na zewnętrzne intrygi. Pozostałe dwie opcje są znacznie bardziej osobiste i rozgrywają się, gdy Rook wchodzi w interakcję z Inkwizytorem Strażnik Zasłony. Ten niewielki wybór opcji jest w rzeczywistości idealny.
Jednym z powodów, dla których nie przeszkadza mi stosunkowo czysta karta, jest to Strażnik Zasłony rozgrywa się na globalnej północy; nie wybieramy się choćby do znajomych krain Fereldenu czy Orlais. Ostatecznie wybory, jakich gracze dokonywali we wcześniejszych grach, dotyczące tego, kto będzie dzierżył Słoneczny Tron oraz czy wspierać magów, czy templariuszy, nie mają znaczenia dla tej nowej historii. Nie przeszkadza mi to – po trzech grach w kłótniach na temat moralności kręgów magów i władzy templariuszy cieszę się, iż mogę zająć się nowymi problemami.
Uwalnia także projektantów BioWare od złożonego kanonu kwantowego, na który pozwalała Twierdza. Czy Bohater Fereldenu jest elfem, człowiekiem czy krasnoludem? Czy są żywi, martwi, a może monarchą? Kto służy jako Boskość: Cassandra, Leliana czy Vivienne?
Są wybory, których, przyznaję, życzę Strażnik Zasłony można było wytłumaczyć, zwłaszcza losy Studni Smutków, ale z 10-letnią przerwą pomiędzy nimi Inkwizycja I Strażnik ZasłonyRozumiem, dlaczego BioWare zdecydowało się zacząć od nowa. Na szczęście jest mnóstwo nowych terenów do odkrycia i nie odczuwam, iż tęsknię zbytnio za Twierdzą. Miejmy nadzieję, iż jeżeli w przyszłości otrzymamy więcej gier Dragon Age, BioWare znajdzie nowe sposoby na zintegrowanie poprzednich wyborów.