Early access jest chyba najbardziej kontrowersyjną formą wydawania gier, zwłaszcza w kontekście tego, jak dobierają te tytuły gracze. Każdy z nas słyszał już sporo różnych opinii na ich temat. W teorii jest to model finansowania gier komputerowych, w którym gracz kupuje nieukończoną jeszcze produkcję. Pozyskane w ten sposób pieniądze są najczęściej przeznaczane na ukończenie procesu jej tworzenia.
Baldur’s Gate 3 zaczynał jako gra early access
Jakiś czas temu SteamDB, w poście Blue Sky przedstawił interesujący zrzut ekranu z aplikacji Steam. Przedstawia on wprowadzenie nowego ostrzeżenia na stronach produktów dla gier Early Access, które od dłuższego czasu nie otrzymywały aktualizacji. Ostrzeżenie ma pojawiać się w przypadku tytułów, które nie były aktualizowane przez co najmniej rok. Poza postem wrzucam aktualny zrzut ekranu, konkretnie z powiadomieniem wyświetlającym się przy grze BattleBit Remastered.
Sądzę, iż to bardzo dobry ruch ze strony Steam, ponieważ platforma oferuje wiele gier, które nie są sprawdzone. Teoretycznie jesteśmy ostrzegani przed zakupem kota w worku, a każdy, kto planuje zakup gry z wczesnego dostępu, powinien sprawdzić historię jej aktualizacji. Niestety pomimo tej wiedzy, użytkownicy wciąż łapią się na takie oszustwa, choć w zasadzie nie zawsze są one wynikiem celowego działania. Należy pamiętać, iż nie każda gra, która straciła wsparcie twórców, jest oszustwem i próbą wyłudzenia pieniędzy. Pamiętam, jak w przypadku jednej gry we wczesnym dostępie, twórca po jakimś czasie opublikował przeprosiny dotyczące braku aktualizacji, tłumacząc to trudną sytuacją w kraju (konflikt w Ukrainie). Rozumiem, iż to odrębna sytuacja i iż twórca poinformował o problemach, ale hipotetycznie, co w przypadku, gdyby twórca gry zmarł i porzucił projekt.
Niestety, ale wczesny dostęp ma swoje zalety i wady, dlatego wywołuje i będzie pojawiać się zamieszanie wokół tego modelu wydawniczego. Nie można zaprzeczyć, iż daje on twórcom z małych studiów szansę na rozwój i zastrzyk finansowy pozwalający na niezależność. Przykładem może być tutaj ostatni polski hit strategiczny, Manor Lords, stworzony początkowo przez jednego twórcę, Grzegorza Stycznia. Dodatkowo warto wspomnieć o grach, które opuściły wczesny dostęp i oferują świetną rozgrywkę, takich jak Subnautica, Kerbal Space Program, Baldur’s Gate 3, Sons of the Forest, Factorio czy popularny Fortnite.
Sytuacja gier z wczesnego dostępu jest i będzie kontrowersyjna, ale dzięki takim informacjom, jak ta na platformie Steam, zakupy staną się bezpieczniejsze. Poza tym należy pamiętać, iż jeżeli nie chcemy gry nieukończonej produkcyjnie, to nikt nie każe jej kupować.
