Nowa wersja popularnego silnika w końcu ma postawić na wielowątkowość. Oznacza to, iż gry będą nie tylko jeszcze ładniejsze, ale również zobaczymy więcej FPS.
Prezes EPIC Games, Tim Sweeney, potwierdził oficjalnie doniesienia o rozpoczęciu prac nad nową wersją popularnego w branży silnika –Unreal Engine 6. Nie oznacza to jednak, iż „piątka” odchodzi już w odstawkę, bowiem od premiery „szóstki” dzieli nas jeszcze sporo czasu. Pierwszy pokaz możliwości planowany jest dopiero na przełom 2027 i 2028 roku. Tym samym gier i filmów korzystających z UE6 należy się spodziewać najwcześniej w 2029 roku.
UE6 może być trudniejsze w obsłudze dla deweloperów

Jak pokazała niedawna premiera „The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered”, produkcje tworzone przy użyciu Unreal Engine 5 prezentują się co prawda bardzo urokliwie, ale wymagania jakie stawiają naszym maszynom wciąż są dość wysokie. Dodatkowo z pewnością też nie poznaliśmy jeszcze wszystkich możliwości jakie oferuje silnik, a wielu graczy obstawia iż dopiero „Wiedźmin 4” pokaże, na co tę technologię tak naprawdę stać.
Z racji bardzo wczesnego etapu prac Sweeney nie zdradził zbyt dużo na temat nowej iteracji Unreal Engine. Zaznaczył jednak, iż jedną z największych zmian będzie wsparcie wielowątkowości. Obsługa tylko jednego wątku, w czasach gdy procesory AMD i Intela posiadają ich kilkanaście, jest największym ograniczeniem Unreal Engine 5. I chociaż może to nieco utrudnić pracę samym twórcom gier, to zyskają na tym gracze.