Do sieci wyciekła mapa z The Sims 5. Fani przeczuwają, że gra doczeka się otwartego świata

The Sims 5 już na horyzoncie? EA milczy, ale leakerzy działają i dostarczają społeczności ciekawych informacji. Czy najnowszy przeciek definiuje to jaką grą będzie najnowsza odsłona serii?

Do sieci wyciekła mapa z The Sims 5. Fani przeczuwają, że gra doczeka się otwartego świata
Źródło fot. Electronic Arts
i

We wrześniu tego roku minie 10 lat od premiery The Sims 4, ostatnia odsłona serii wciąż cieszy się ogromną popularnością wśród fanów, a deweloperzy nieustannie tworzą kolejne DLC, które jeszcze bardziej rozbudowują i tak duży tytuł.

Nie zmienia to faktu, że gracze z utęsknieniem patrzą w stronę piątej części, która wciąż jawi się pod tajemniczą nazwą Project Rene i odkąd została ogłoszona w 2022 roku, EA niechętnie dzieli się informacjami na jej temat. Innego zdania są jednak leakerzy.

The Sims 5 przywróci otwarty świat z trójki?

Kilkanaście godzin temu wyciekła domniemana mapa z najnowszej odsłony gry. Już teraz na Reddicie i portalu Imgur można znaleźć wątki poruszające tę kwestię i prezentujące wygląd świata gry.

Źródło: Imgur
Źródło: Imgur

Jak można zauważyć mapa jest całkiem spora, co oznacza, że gracze będą mieć mnóstwo przestrzeni do zabawy. Zaznaczony na czerwono obszar to fragment, który został udostępniony w ramach pierwszych playtestów produkcji. O tym, że mapa i kolorowy wycinek przedstawiają tą samą planszę mogą świadczyć chociażby przecięcia niektórych ulic, które również zostały zestawione przez leakera.

Źródło: Imgur
Źródło: Imgur

Autor przecieku zdradza również, że jego zdaniem widziane na screenach miasto wzorowane było na Paryżu, o czym mają świadczyć zdjęcia odnoszące się do realnego świata, które sam znalazł w plikach gry.

Zdaniem komentujących graczy tego typu mapa to szansa na przywrócenie otwartego świata, który był obecny w The Sims 3 i którego zabrakło w czwartej odsłonie serii.

Czy Projekt Rene to na pewno The Sims 5?

Choć te podejrzenia wywołują euforię wśród fanów gry, to nie wszyscy do przecieku podchodzą z podobną ekscytacją. Niektórzy gracze uważają, że tak różnorodna i rozbudowana mapa nie może być wykorzystana w grze typu The Sims pomimo charakterystycznej szaty graficznej.

Część fanów jest wręcz zdania, że Project Rene nie jest piątą częścią, a spin-offem serii. Ma o tym świadczyć nie tylko przedstawiony świat, ale także fakt, że studio Maxis odpowiedzialne za produkcje obecnie pracuje również nad Project Dolores.

Wydaje mi się, że nie było to wcześniej publikowane, istnieje pewne prawdopodobieństwo, że Project Rene jest spin-offem, a nie The Sims 5. Maxis pracuje również nad czymś o nazwie Project Dolores, o czym po raz pierwszy wspomniano w lutowym ogłoszeniu o pracę. (…)

– renome

EA i Maxis wciąż wspierają i rozwijają The Sims 4, tym samym trudno jest jednoznacznie stwierdzić, czy szybko zobaczymy piątą odsłonę serii i jak faktycznie będzie ona wyglądać. Być może twórcy szykują coś specjalnego na dziesięciolecie czwartej części, ale o tym przekonamy się dopiero we wrześniu.

Więcej na temat:   Różności

Krypty z serialu Fallout to raj w porównaniu do tej o numerze 11. New Vegas nie bało się pokazania naprawdę okropnego eksperymentu

Chociaż Amazon skorzystał z wielu fanowskich teorii i smaczków, z tą konkretną sprawą spotkamy się jedynie w grach.

Krypty z serialu Fallout to raj w porównaniu do tej o numerze 11. New Vegas nie bało się pokazania naprawdę okropnego eksperymentu

Phil Spencer podpadł graczom i oberwał w niespodziewanym miejscu. Ktoś zrzucił bombę atomową na jego obóz w Fallout 76

Gracze posłali rakietę z ładunkiem nuklearnym na obóz Phila Spencera w Fallout 76. Można to traktować jako swoistą zemstę za zamknięcie przez Microsoft szeregu uznanych studiów.

Phil Spencer podpadł graczom i oberwał w niespodziewanym miejscu. Ktoś zrzucił bombę atomową na jego obóz w Fallout 76

Japończycy nie byli gotowi na brutalność Fallouta. Kanibalizm został tam zmieniony w całkowicie inny perk

Można powiedzieć, że wprowadza on do gry Bethesdy pewien element fantastyki i magii.

Japończycy nie byli gotowi na brutalność Fallouta. Kanibalizm został tam zmieniony w całkowicie inny perk