Ikona białego kontrolera zniszczonego na kawałki na niebieskim tle. Unia Europejska może go ochronić.

Unia Europejska chce chronić starsze gry przed wyłączeniem. Potrzebny 1 milion podpisów

3 minuty czytania
Komentarze

Coraz więcej gier jest trudniejszych do ocalenia przed zapomnieniem. Głównie przez ich wydawców, którzy przed zakończeniem wsparcia, nie zapewniają możliwości postawienia prywatnych serwerów przez fanów produkcji. Unia Europejska może nam w tej inicjatywie pomóc, ale potrzebujemy 1 mln podpisów. Pomożecie?

1 mln podpisów i Unia Europejska zainteresuje się sprawą

Okładka gry "The Crew" przedstawiająca samochody ścigające się po górzystym terenie. To przez ten tytuł Unia Europejska interesuje się sprawą.
Wyłączenie serwerów do gry The Crew zapoczątkowało oburzenie, które przerodziło się w europejską inicjatywę obywatelską. Fot. Ubisoft / materiały prasowe

1 mln podpisów to jedno, ale żeby Unia Europejska poważnie potraktowała inicjatywę obywatelską, każdy z krajów wspólnoty musi spełnić minimalny próg liczby podpisów, co by zaznaczyć, że ten projekt jest ważny dla wszystkich. Przykładowo, w Polsce to musi być 36660 podpisów, a w Niemczech już 67680, prawie dwa razy tyle.

Jeżeli chcecie przeznaczyć kilka sekund na wsparcie inicjatywy, możecie to zrobić pod tym adresem. Polscy gracze już nie raz pokazali, że potrafią walczyć o lepszy stan branży gier, więc do dzieła!

Grywalne produkcje także po zakończeniu wsparcia

Ręce trzymające przenośną konsolę do gier Sony PlayStation Vita, na której widać grafikę z gry wideo.
Kiedyś cyfrowy sklep na PlayStation Vita zostanie zamknięty i utracimy legalny dostęp do dziesiątek gier. Fot. tanergakruzel81 / Depositphotos

Na czym dokładnie polega projekt przygotowany przez Daniela Ondruskę z Niemiec? To wyjaśnia opis inicjatywy.

Celem inicjatywy jest zażądanie od wydawców, którzy sprzedają konsumentom w Unii Europejskiej gry wideo (lub związane z nimi funkcje i zasoby do obsługiwanych przez nich gier) bądź udzielają na nie licencji, aby pozostawiali wspomniane gry wideo w stanie funkcjonalnym (umożliwiającym grę).

W szczególności inicjatywa ta ma na celu zapobieganie zdalnemu blokowaniu gier wideo przez wydawców przed zapewnieniem odpowiednich środków umożliwiających dalsze funkcjonowanie tych gier wideo niezależnie od wydawcy.

Tutaj wyraźnie mowa o grach–usługach, które tracą swoją funkcjonalność wraz z wyłączeniem centralnych serwerów. Przykładowo, chciałbym móc wbić trofea za wyścigi online w DRIVECLUB na PlayStation 4, ale już nie jest to możliwe. Serwery gry zostały wyłączone w 2020 r. i mam dostęp jedynie do trybów dla pojedynczego gracza. To jednak także oznacza, że mam wybrakowany, niekompletny produkt względem premierowej edycji.

DRIVECLUB przynajmniej jest jakoś grywalne w 2024 r., nie tak jak całkowicie wyłączone przez Ubisoft The Crew.

W ramach dalszej eksploracji tematu zwróciliśmy się do polskiego GOG.com z prośbą o ocenę szans powodzenia inicjatywy oraz garść informacji na temat zakulisowych praktyk wydawców związanych z wyłączaniem i wycofywaniem gier z cyfrowej dystrybucji. Gdy otrzymamy odpowiedź, wrócimy ze stosownym artykułem.

Zdjęcie otwierające: Stop Killing Video Games / materiały prasowe

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw