Konsola Nintendo Switch 2 będzie gorsza, niż się spodziewaliśmy? Z opisu jej specyfikacji technicznej nagle zniknął ważny element. Czy to koniec marzeń o pełnym VRR?
Na niespełna dwa miesiące przed premierą konsoli Nintendo Switch 2, w sieci pojawiły się niepokojące doniesienia na temat jednej z obiecywanych funkcji graficznych. Okazuje się, że chyba nie będzie jednak tak dobrze, jak wielu fanów liczyło.
Nintendo Switch 2 jednak bez kluczowej funkcji?
O jaką funkcję chodzi? Mowa o VRR (Variable Refresh Rate), czyli zmiennej częstotliwości odświeżania. Ta miała zapewnić bardziej płynną rozgrywkę podczas gry w trybie stacjonarnym. Zdaje się jednak, że zapowiadana funkcja nie pojawi się jednak na pokładzie konsoli.
Nintendo zaczęło bowiem usuwać wzmianki o VRR z regionalnych stron internetowych konsoli, po cichu wycofując się ze swoich obietnic.

fot. Nintendo
Jeszcze do niedawna oficjalny opis informował, że konsola podłączona do telewizora będzie wspierać 4K, HDR, VRR oraz do 120 klatek na sekundę. Obecnie na tych samych stronach pozostały już tylko informacje o HDR i 120 FPS, bez śladu po VRR.
VRR pojawia się i znika
Co ciekawe, na stronie brytyjskiego oddziału Nintendo ta informacja dalej się pojawia, natomiast na japońskiej, kanadyjskiej i amerykańskiej już jej nie znajdziemy.

fot. Nintendo
Problem może polegać na tym, że sygnał w trybie TV jest przesyłany do konsoli przez HDMI, a to może nie umożliwiać VRR w tej konkretnej konfiguracji zastosowanej w Switchu 2. Tym samym funkcja ta mogłaby być dostępna, jednak w przypadku korzystania z dużych ekranów użytkownicy mogą nie mieć takiej możliwości. To przy dynamicznych grach w 4K może być odczuwalne.
Nintendo wciąż nie skomentowało jeszcze tej sprawy, ale jeśli VRR faktycznie zostanie ograniczone wyłącznie do handhelda, to będzie to jednak spore rozczarowanie.
Na stronie mogą występować linki afiliacyjne lub reklamowe.
super