Filmy Marvela niczym „praca domowa”. To dlatego studio popadło w tak duże problemy

Radosław Krajewski
2025/05/05 08:20
0
0

Dopiero niedawno zrozumiano, że liczy się jakość, a nie ilość.

Marvel Studios, niegdyś złoty przykład produkowania blockbusterów, w ostatnich latach stracił sympatię widzów, a jakość wielu filmów i seriali wzbudza poważne wątpliwości. The Wall Street Journal opublikował obszerny artykuł, który wskazuje źródła problemów MCU. Począwszy od złych decyzji strategicznych po wypalenie twórcze i brak koordynacji.

Avengers: Koniec gry
Avengers: Koniec gry

Oglądanie Marvela stało się “pracą domową”

Zgodnie z ustaleniami WSJ, problemy Marvela rozpoczęły się wraz z przygotowaniami do startu platformy Disney+ w 2019 roku. Kierownictwo Disneya, wówczas pod przewodnictwem Boba Igera, potrzebowało jak najwięcej oryginalnych treści, a Marvel miał stać się jednym z głównych dostawców. W krótkim czasie studio uruchomiło produkcję seriali takich jak WandaVision, Falcon i Zimowy Żołnierz, Loki czy Hawkeye. Pierwsze produkcje odniosły sukces, ale już Ms. Marvel z 2022 roku zebrała mieszane recenzje i niską oglądalność, co zapowiadało problemy.

Kevin Feige przez lata pełnił funkcję głównego architekta Marvel Cinematic Universe, osobiście nadzorując niemal każdy projekt. Wspierany przez tzw. „parlament” – grupę zaufanych producentów – podejmował kluczowe decyzje na etapie scenariuszy i montażu. Jednak wraz ze wzrostem liczby produkcji, nawet Feige nie był w stanie wszystkiego kontrolować.

Zgodnie z relacjami pracowników, konsultacje z Feigem stawały się coraz rzadsze. Zespoły kreatywne przez tygodnie pracowały nad projektami, po czym – po długim oczekiwaniu na opinię – musiały wprowadzać radykalne zmiany, nie zmieniając terminu premiery.

Disney oczekiwał stałego dostarczania treści, a my coraz częściej działaliśmy w pośpiechu – powiedział jeden z informatorów WSJ.

GramTV przedstawia:

Według raportu, sam Feige miał w ostatnich miesiącach przyznać, że „oglądanie produkcji Marvela przypomina coraz bardziej pracę domową niż rozrywkę”. To zdanie dobrze oddaje nastroje fanów, którzy od dawna zwracają uwagę na przeładowanie treścią, brak spójności i przesyt produkcjami.

Branża spekuluje, że Marvel szykuje zmianę kursu, czyli mniej produkcji, więcej kontroli jakości i bardziej przemyślany rozwój narracji. Wciąż jednak pozostaje pytanie, czy studio odzyska zaufanie widzów, czy też stanie się ofiarą własnego sukcesu i nadmiernej ekspansji.

Komentarze
0



Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Napisz komentarz jako pierwszy!