Bandai Namco zmienia sposób wynagradzania kadry kierowniczej, by skłonić ją do działania w interesie... akcjonariuszy

Bandai Namco ogłosiło zmiany w systemie wynagradzania swojej kadry kierowniczej, które mają zwiększyć presję na osiąganie zysków i zadowalanie akcjonariuszy.

Jak podała firma, nowe wynagrodzenie członków zarządu będzie się teraz składać w 30 procentach z pensji stałej i w 70 procentach z wynagrodzenia zależnego od wyników. Dla porównania, wcześniej stosunek ten wynosił 40 do 60. Dodatkowo, połowa całkowitych zarobków członków zarządu będzie teraz wypłacana w formie akcji firmy, a nie gotówki. Wcześniej było to 40 procent.

Bandai Namco
Bandai Namco

Bandai Namco z nowym, nieco kontrowersyjnym systemem płac

Celem zmian jest zachęcenie kadry kierowniczej do podejmowania decyzji korzystnych z punktu widzenia udziałowców. Zdaje się, że jak zawsze najważniejszy odbiorca finalnego produktu, czyli gracze, mogą czuć się nieco pominięci... Stałe wynagrodzenie dla członków zarządu zostanie ograniczone do około 4,14 miliona dolarów (około 16,5 mln zł) rocznie, z czego część trafi do programu udziałowego służącego zakupowi akcji spółki. Premie będą uzależnione od realizacji celów w zakresie zysków, zysku na akcję i zrównoważonego rozwoju. Jeśli cele nie zostaną osiągnięte, premie mogą w ogóle nie zostać wypłacone.

Zmiany sugerują, że kadra zarządzająca będzie teraz bardziej koncentrować się na rentowności niż kreatywności, aby spełniać oczekiwania inwestorów, a nie graczy. Firma zrezygnowała niedawno z systemu premii dla szeregowych pracowników, przeznaczając te środki na podwyżki wynagrodzeń podstawowych, co oznacza wyższe zarobki na start. Ta wiadomość pojawia się po opublikowanym w zeszłym tygodniu raporcie finansowym, w którym Bandai Namco ogłosiło aż 995-procentowy wzrost zysków ze swojego działu gier.

GramTV przedstawia:

To efekt znakomitej sprzedaży w ubiegłym roku, zwłaszcza dzięki grze Elden Ring i nadchodzącemu dodatkowi Shadow of the Erdtree od studia FromSoftware, które Bandai Namco wydaje oraz dzięki Dragon Ball: Sparking! Zero, który sprzedał się w 5,4 miliona egzemplarzy.

Właściciel FromSoftware przewiduje jednak 60-procentowy spadek zysków w tym roku, właśnie z powodu wysokiego wyniku Elden Ringa w poprzednim okresie i to pomimo planowanego wydania gry na Switcha 2 oraz nadchodzącego spin-offu online Elden Ring: Nightreign. Tymczasem seria Tekken od Bandai Namco zmaga się z problemami, ponieważ Tekken 8 wymaga serii pilnych aktualizacji balansujących rozgrywkę. Kolejna łatka pojawi się już jutro, 13 maja.

Komentarze
1
dariuszp
Gramowicz
12/05/2025 15:17

Miałem kiedyś taką dyskusję z klientem. Nie był techniczny, zwykły biznesowiec co miał kasę i pomysł na biznes. Zapytał się mnie jakie metryki powinien stosować by mierzyć, oceniać i wynagradzać programistów. 

Odpowiedziałem: Zdrowy rozsądek. To jest absolutnie jedyna metryka która działa. 

Zapytał: Dlaczego?

Odpowiedziałem: Bo jak stworzysz metrykę wg której oceniasz pracowników to przestaną robić to co uważają za konieczne dla sukcesu twojej firmy i zaczynają skupiać się na maksymalizowaniu tej metryki. I jeżeli metryka rzeczywiście nie prowadzi do sukcesu to prowadzi Cię w przepaść.

Więc jak powiesz kadrze że mają maksymalizować zyski inwestorów to dokładnie to będą robić. Najlepsze że będą robić to kosztem pracowników i klientów co długoterminowo zrujnuje firmę. Bo tego typu ludzie wtedy myślą o następnym bonusie a nie co firma zrobi za 10 lat.