Skip to main content

Pierwszy rzut oka na rozgrywkę w Anno 117: Pax Romana. Ubisoft pokazał, jak powstaje rzymska prowincja

Od dróżki do osady.

Ubisoft opublikował dziś pierwszy materiał promocyjny w pełni poświęcony rozgrywce w Anno 117: Pax Romana - nowej odsłonie popularnej serii ekonomicznych strategii. Wreszcie możemy się przyjrzeć, jak rozbudowa rzymskiej prowincji wygląda w praktyce.

Jak widać na pierwszy rzut oka, podstawowe założenia nie uległy zmianie. Zabawę zaczynamy od wytyczenia dróg, które, choć niekoniecznie poprowadzą do Rzymu, to ułatwią naszym poddanym przewożenie cennych surowców. - To pierwszy krok w kierunku wielkości - zapewnia narrator.

Gdy nagromadzimy wystarczającą ilość materiałów budowlanych, będziemy mogli rozpocząć rozbudowę prowincji. Odpowiednie rozstawienie budynków będzie kluczowe dla wywołania uśmiechu na twarzach mieszkańców. W końcu nikt nie chce mieszkać zaraz obok zagrody ze świniami. Konieczne będzie też stosowanie się do starożytnych zasad planowania przestrzennego, aby zniwelować ryzyko pożaru.

Zobacz na YouTube

- Namiestnik powinien żyć wśród ludu - radzi narrator. - Zbuduj swoją willę, będącą symbolem stabilności i przywództwa. Sprostaj potrzebom mieszkańców, a będą się rozwijać i odblokowywać nowe gałęzie przemysłu.

Zarządzanie rzymską osadą to nie sielanka. W kryzysowych sytuacjach, gdy zawiodą dyplomacja i działania prewencyjne, będziemy musieli obronić swoje interesy siłą - zarówno na morzu, jak i na lądzie.

Niestety zwiastun nie zaoferował nowych informacji na temat daty premiery Anno 117: Pax Romana. Według wstępnych zapowiedzi, gra ma trafić na PC i konsole obecnej generacji jeszcze w tym roku.

Swoimi wstępnymi wrażeniami z rozgrywki w Anno 117: Pax Romana podzielił się dziś Mateusz. „Czekam na nowe Anno z niecierpliwością, ponieważ jestem fanem gatunku, a na nadmiar gier tego typu niestety nie cierpimy. Nie mogę jednak pozbyć się pewnej dozy lekkiego rozczarowania faktem, że twórcy nie pokusili się o bardziej istotne zmiany w podstawowych mechanikach rozgrywki - choć kto wie, być może pełna wersja i późniejsze etapy przygody jeszcze mnie czymś zaskoczą” - napisał.

Zobacz także