Fałszywe plaże pojawiają się na mapach w sieci. Wszystko za sprawą fanów Pokemon Go

1 tydzień temu

Moderatorzy popularnego internetowego systemu map OpenStreetMaps mają w ostatnich dniach pełne ręce roboty. Na całym świecie jak grzyby po deszczu zaczęły pojawiać się fałszywe plaże, umieszczane choćby w miejscach znacznie oddalonych od jakiegokolwiek zbiornika wodnego. Okazuje się, iż winni są gracze Pokemon Go.

Jak informuje serwis Kotaku, wszystko zaczęło się pod koniec kwietnia, wraz z dodaniem do gry nowego stworka nazwanego Wiglett. Jak przystało na Pokemona typu wodnego, Wiglett powinien pojawiać się w pobliżu rzek, mórz i jezior. Fani dzieła Niantic gwałtownie odkryli, iż istotę można złapać szczególnie w obszarach, oznaczonych na mapach tagami „natural=beach” i „natural=coastline”.

Nie bez znaczenia jest tutaj fakt, iż OSM rozwijane jest (podobnie do Wikipedii) jako otwarte repozytorium danych, gdzie każdy może edytować i dodawać nowe informacje. Sprytni gracze gwałtownie nauczyli się umieszczać w mapach „dodatkowe” plaże, aby mogli złapać upragnionego stworka bez ruszania się ze swojej okolicy. Niektórzy choćby pokusili się o nieco kreatywności i tworzyli plaże w kształcie Pokeballi albo „rysując” swój podpis.

Idź do oryginalnego materiału