3 dni temu
W sieci pojawiły się nowe wieści dotyczące cyklu Far Cry. Niewykluczone, iż Ubisoft zmieni nieco przyjętą przed laty formułę serii.
Bez wątpienia Far Cry jest jedną z najważniejszych marek z portfolio Ubisoftu. Ostatnia odsłona tego cyklu ukazała się już w 2021 roku. Moim zdaniem jest to bardzo dobra pierwszoosobowa gra akcji. Pisałem na ten temat więcej w recenzji. Zabierze Was do niej oczywiście poniższy odnośnik.
Jeśli informacje serwowane przez portal Insider Gaming okażą się prawdą, to jedną z powstających odsłon serii Far Cry jest projekt roboczo nazwany Maverick. To tak zwany extraction-shooter, w którym po wykonaniu celów należy udać się do punktu ewakuacji. Akcja ma się rozgrywać na dzikiej Alasce. Będziemy walczyć z innymi graczami, ale też ze zwierzętami. Nie bez znaczenia będą trudne warunki pogodowe, z którymi będziemy musieli się mierzyć.
Natomiast główna odsłona z cyklu Far Cry, Blackbird, postawi nas przed zadaniem uratowania naszej porwanej rodziny. Kult porywaczy przeprowadzał eksperymenty halucynogenne zarówno na zwierzętach, jak i dzieciach. Będziemy mieć 72 godziny czasu gry (co przełoży się na 24 godziny realnego czasu) na uratowanie swoich najbliższych. Czas będziemy mogli sprawdzać na noszonym przez naszą postać zegarku. Tytuły te mają też zaoferować taktyczny sprint, prześlizgiwanie się pod przeszkodami oraz płynne przeskakiwanie ich w biegu.
Nie wiemy jeszcze, które z tych informacji – o ile w ogóle jakieś – okażą się prawdziwe, ale na pewno będziemy Wam przekazywać nowe doniesienia. Zaglądajcie więc regularnie na naszą stronę.
Źródło: Insider Gaming
