Doczekaliśmy się zapowiedzi nowej gry spod kultowego szyldu FIFA. Otrzyma ona podtytuł Rivals i zostanie stworzona przez zespół Mythical Games znany z realizowania projektów wykorzystujących technologię blockchain. Konsumenci otrzymają tytuł mobilny, który planowo zadebiutuje w połowie przyszłego roku na telefonach oraz tabletach. Trzeba przyznać, iż chyba każdy spodziewał się czegoś zupełnie innego.
FIFA Rivals to gra mobilna z technologią blockchain
EA Sports straciło licencję FIFA, ale mimo to seria gier EA Sports FC radzi sobie całkiem nieźle. Debiut najnowszej odsłony nastąpił pod koniec września bieżącego roku i przyciągnął mnóstwo fanów piłki nożnej. Przedstawiciele tytułowej organizacji często dawali znać, iż szukają innego dewelopera gotowego podjąć się zrealizowania konkurencji. Wszystko wskazuje na to, iż nareszcie odnaleziono kogoś godnego uwagi.
- Sprawdź także: Cristiano Ronaldo zostanie wojownikiem w popularnej bijatyce
Doczekaliśmy się zapowiedzi nowej odsłony serii FIFA, ale nie jest ona tym, czego oczekiwali zagorzali fani. Organizacja nawiązała współpracę ze studiem deweloperskim Mythical Games, znanym przede wszystkim z projektów wykorzystującym technologie pokroju NFT czy blockchain. Wiele wskazuje na to, iż swoje kontrowersyjne doświadczenie wykorzystają przy tworzeniu gry FIFA Rivals, mobilnego produktu nastawionego na zabawę wieloosobową.
Na temat tytułu nie wiemy zbyt wiele, jego premiera ma odbyć się jednak już latem 2025 roku. Wtedy też trafi na urządzenia mobilne z Androidem / iOS na pokładzie. Nie zabraknie aspektu kolekcjonowania przeciwników, których przy okazji opchniemy za prawdziwą walutę. Szczegóły zostaną przedstawione wkrótce, w tej chwili otrzymaliśmy wyłącznie krótki materiał wideo pozbawiony faktycznej rozgrywki. Możemy tylko domyślać się, jak to wszystko będzie wyglądać.
FIFA Rivals będzie projektem całkowicie darmowym. Dlatego też nie zdziwcie się, gdy po jej uruchomieniu zobaczycie sklep wypełniony mikropłatnościami. Sam tytuł gry sugeruje natomiast rozgrywkę arcade’ową dostosowaną do mobilnych konsumentów. Nie doświadczymy więc zaawansowanych mechanik oraz długich meczy. Pozostaje mieć tylko nadzieję, iż sama zabawa będzie wciągająca oraz satysfakcjonująca.
Może gracze pokochają nową FIFĘ?
Trzymamy też kciuki za brak systemu pay-to-win, bowiem przez to płacący konsumenci otrzymaliby sporą przewagę podczas zabawy online. Czas pokaże, choć FIFA kilka lat temu jasno dawała do zrozumienia w jakim kierunku chce rozwijać markę sportowych symulatorów. Wspominano wtedy o chęci wejścia w świat blockchain, co zostało oczywiście skrytykowane przez społeczność.
- Przeczytaj również: Smartfony iPhone zastąpią VAR w angielskiej Premier League
Czy wyjdzie z tego cokolwiek dobrego? Fani raczej gwałtownie dadzą sobie spokój z NFT i kryptowalutami – swój sprzeciw implementowania tego typu technologii do gier wyrazili przy okazji nowego dzieła francuskiego wydawcy Ubisoft.
Źródło: Mythical Games / Zdjęcie otwierające: FIFA, Mythical Games