Fuzja kina i gamingu – najlepsze gry-filmy

5 miesięcy temu

Produkcje filmowe przez wiele lat stały w opozycji do gier. Uważano, iż gaming to zabawa dla dzieci, która gwałtownie odejdzie w zapomnienie. Tymczasem, w latach 2010-2020 swój rozkwit zaliczyły tzw. gry-filmy. Czym charakteryzują się owe produkcje? Gracz kieruje losem jednego lub wielu bohaterów poprzez eksplorowanie zamkniętych obszarów i wybieranie odpowiednich opcji dialogowych, zwykle z jakąś kryminalną intrygą w tle. Bardzo ważne są tutaj wybory, które kształtują fabułę gry. Poniżej znajduje się kilka najciekawszych przedstawicieli tego gatunku.

The Wolf Among Us

Pierwsza i nie ostatnia na tej liście pozycja od studia Telltale. Gra osadzona jest w fikcyjnym amerykańskim mieście, w którym schronienie znalazły postacie z baśni m.in braci Grimm czy Hansa Andersena. Społeczność została wygnana ze swojej krainy i musi ułożyć sobie życie wśród ludzi. Wcielamy się w Bigbiego, szeryfa w baśniowej społeczności, a zarazem wilka, który próbował pożreć czerwonego kapturka. W grze będziemy sterowali poczynaniami wilka, który musi rozwiązać zagadkę detektywistyczną rodem z filmów noir. Bardzo interesująca fuzja filmu z baśnią, w której spotkamy wiele znanych nam postaci, w osobliwej adaptacji od studia telltale.

Detroit: Become Human

Studio Quantic Dream, specjalizujące się w tego typu produkcjach w 2020 roku dało nam produkcję, która mocno na myśl przywodzi obie części serii Bladerunner. Akcja dzieje się w niedalekiej przyszłości, w której ludzkość opanowała technologię na tyle, aby tworzyć androidy, których nie sposób odróżnić od ludzi. Wcielimy się tutaj w trzech bohaterów z kompletnie różnych środowisk. Connor – android na usługach policji Detroit. Cichy, wyrachowany i najbardziej robotyczny spośród protagonistów. Pełni on funkcję detektywa, współpracując z doświadczonym i wypalonym zawodowo Hankiem. Ich relacja to bardzo jasny punkt całej gry. Kara – android, pomoc domowa i zarazem ofiara znęcania się opresyjnego ojca samotnie wychowującego młodą córkę. Na przestrzeni gry relacja androida z młodą dziewczyną bardzo się rozwinie, a nasze poczucie moralności zostanie często mocno nadszarpnięte w celu ochrony dziewczynki. Markus – android, który opiekuje się niepełnosprawnym milionerem i zarazem jego jedyny przyjaciel. Na skutek pewnych wydarzeń Markus zostaje głową rebelii androidów i od nas zależy jak nasza rewolucja się potoczy. Losy bohaterów często będą się przeplatać, a gra często podda naszą moralność próbie.

Seria The Walking Dead

Następna pozycja od studia Telltale. Nie jest to adaptacja popularnego serialu, a kompletnie nowa historia osadzona w uniwersum. Za sprawą tej serii, studio zyskało zasłużony rozgłos. Na przestrzeni kilku sezonów wcielimy się w wielu bohaterów, z czego wielu będzie powracać z poprzednich sezonów. Niesamowite historie często złapią nas za serce i niejednokrotnie będziemy zmuszeni wybrać mniejsze zło. Gra brutalna, dosadna i przygważdżająco wręcz ludzka. Pokazuje do czego zdolni są ludzie, gdy jak zwierzęta zapędzone w kąt, muszą walczyć o przetrwanie.

Heavy Rain

Jedna z pierwszych gier-filmów, które zapoczątkowały rozkwit tego gatunku. Fabuła kręci się wokół sprawy seryjnego mordercy, który zabija swoje ofiary w bardzo charakterystyczny sposób – zamykając je w kanałach podczas ulewnego deszczu i czekając aż się utopią. Studio Quantic Dream przedstawia nam historię z perspektywy trzech postaci. Ojca porwanego chłopca, detektywa, który go szuka i dziennikarki prowadzącej swoje śledztwo w tej sprawie. Bardzo dobra pozycja, która rozpromowała gatunek gier-filmów i co za tym idzie, studio Quantic Dream, które do dzisiaj dostarcza nam więcej niesamowitych historii.

Until Dawn

Listę zamyka ponownie studio Quantic Dream, z pierwszą częścią swojej serii The Dark Chronicles. Gry z tej serii mocno czerpią z horrorów lat 80 i 90, w szczególności ze slasherów typu Piątek trzynastego i Halloween. Wcielimy się tutaj w grupę znajomych, jadących na ferie zimowe do chatki w górach, gdzie grasuje zamaskowany morderca. Klasyka z wieloma zwrotami akcji i nieoczywistymi rozwiązaniami. Charakterystyczną mechaniką w grach z serii The Dark Chronicles są przerywniki łamiące czwartą ścianę. Między rozdziałami rozmawiamy z postaciami, które analizują nasze wybory i dają nam wskazówki, a czasem specjalnie wodzą nas za nos, abyśmy wybrali źle i doprowadzili od śmierci jednej z postaci. Bardzo interesujące i klimatyczne rozwiązanie, zwłaszcza, iż owa postać rozmawia z nami – z graczem, a nie z naszą postacią w grze, niejednokrotnie wywołując w graczu mocne uczucie niepokoju jakby był obserwowany.

Idź do oryginalnego materiału