Podczas Gamescom Opening Night zapowiedziano i pokazano World of Tanks: Heat. Pierwszego dnia targów zagrałem w tę produkcję.
Gamescom Opening Night obfitowało w nowe ogłoszenia i świeże zapowiedzi. Jedną z nich była nowa odsłona spod szyldu World of Tanks. Chodzi oczywiście o Heat. Zanim przedstawię moje zdanie na temat rozgrywki, przypomnijmy sobie wspomniany zwiastun. Oto on:
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, iż to to samo, co podstawowe World of Tanks. Cóż, i tak i nie. Owszem, pierwsze skrzypce przez cały czas grają czołgi (nieco bardziej futurystyczne, ale bez przesady). Jednak tempo rozgrywki i jej zasady – tu różnice zaczynają się krystalizować. Przede wszystkim Heat to zdecydowanie bardziej dynamiczna gra niż podstawowe czołgi. Maszyny (personalizowane) poruszają się bardzo szybko, co wpływa oczywiście na tempo meczów. Niemniej istotny jest fakt, iż w Heat są odrodzenia. jeżeli coś Wam nie poszło i przeciwnik Was załatwił, to nie ma się co załamywać.
Wystarczy kilka sekund i wrócicie do rozgrywki z tym samym czołgiem, w którym wcześniej działaliście. Tak na dobrą sprawę ryzykowne manewry nie są aż tak dokuczliwe, co w podstawowym World of Tanks. Przecież choćby jeżeli coś się nam nie uda, to za chwilę i tak będziemy mogli grać. Nie brakuje naturalnie rozwijania czołgów i montowania w nich modułów. Te są podzielone na rangi, czy też rzadkość. Symbolizują to kolory znane z gier RPG. Przyznaję, iż bardzo dobrze bawiłem się podczas mojej sesji z tą grą i czekam na jej testy (jestem przekonany, iż przed premierą pojawi się co najmniej jedna beta). Póki co obserwuję temat i jestem ciekaw, jak dalej będzie się rozwijał. Na pewno będziemy Was informować o tym projekcie.

World of Tanks: Heat zmierza w modelu F2P na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X|S oraz na komputery PC. Na tę chwilę nie ma planów na wersję na Nintendo Switch 2. Gra będzie obsługiwała rozgrywkę międzyplatformową oraz postęp między platformami (po zalogowaniu się na swoje konto). Jak podoba się Wam perspektywa de facto Call of Duty w świecie WoT? Dajcie nam znać w komentarzach.