Genesis Thor 660 G2 – recenzja, klawiatura niemal idealna

6 godzin temu

Na wstępie zaznaczę, iż do klawiatury Thor 660 G2 od Genesis podchodziłem z pewnym zaciekawieniem. Powodem tego był niepokój, czy sprzęt o niewielkich rozmiarach spełni moje oczekiwania – dotychczas korzystałem bowiem wyłącznie z pełnowymiarowych klawiatur. Już teraz mogę zdradzić, iż moje obawy okazały się w większości nieuzasadnione, choć jest parę rzeczy, które chciałbym w niej zmienić.

Spis Treści

  • Zawartość pudełka
  • Specyfikacja
  • Komfort użytkowania
  • Oprogramowanie
  • Podświetlenie
  • Podsumowanie


Kup Genesis Thor 660 G2

Zawartość pudełka

W pudełku Thor 660 G2 znajdziemy klawiaturę, kluczyk do wyjmowania keycapów, odbiornik Bluetooth, kabel USB-C oraz instrukcję. Nie ma tu zawartości premium w postaci dodatkowych keycapów czy elementów zamiennych, choć patrząc przez pryzmat ceny, takie dodatki stanowiłyby jedynie miły bonus.

Specyfikacja

Dane techniczne ( Rozwiń)
Dane TechniczneDane fizyczne
Komunikacja Bezprzewodowa, Przewodowa
Interfejs 2.4 GHz, Bluetooth, USB
Przeznaczenie Gaming
Layout klawiszy Standardowy (US)
Mechanizm klawiszy Mechaniczna
Model przełączników Gateron Brown (czarna) / Red (biała)
Typ przełącznika Dotykowy
Rodzaj klawiatury 60%
Podświetlenie Tak
Kolor podświetlenia RGB
Platforma Android, Microsoft XBOX One, Microsoft XBOX One S, Microsoft XBOX One X, Microsoft XBOX Series S, Microsoft XBOX Series X, PC, Sony PlayStation 4, Sony PlayStation 5
Pojemność baterii 3000 mAh
Liczba trybów podświetlenia 26
Zasięg 10 m
Długość przewodu 150 cm
Liczba klawiszy 61
Klawisze multimedialne Tak
Liczba klawiszy multimedialnych 13
Żywotność klawiszy 50 mln.
Częstotliwość próbkowania 1 000 Hz
Dystans do aktywacji klawisza 2 mm
Siła nacisku do aktywacji klawisza 55 g
Czas reakcji 1 ms
Klawiatura niskoprofilowa Nie
Obsługiwane systemy operacyjne Android, Linux, Windows 10, Windows 11, Windows 7, Windows 8
Oprogramowanie Tak
Wymagania sprzętowe Bluetooth 3.0 i nowszy lub port USB dla połączenia 2,4Ghz
Technologia nadruku klawiszy Double injection
Wbudowana pamięć Tak
Profil przełącznika Wysoki
Konstrukcja Non floating-key (closed) design
Układ klawiszy ANSI
Materiał ABS
Funkcje Możliwość tworzenia makr, Możliwość tworzenia profili
Obsługa makr Tak
Anti-ghosting Tak
Złącza USB Typ-A, USB Typ-C
Kolor Czarny/ Biały
Zasilanie Wbudowany akumulator
Akcesoria w zestawie Instrukcja obsługi, Kabel połączeniowy, Odbiornik USB
Długość 293 mm
Szerokość 102 mm
Wysokość 39 mm
Waga 599 g

Komfort użytkowania

Jako osoba od lat korzystająca z pełnowymiarowych klawiatur, musiałem przyzwyczaić się do formatu 60%. Początkowo sprawiało mi to trudność nie tylko ze względu na inny rozstaw klawiszy, który czasem skutkował nietrafieniem w odpowiedni przycisk, ale również brakiem pewnych funkcjonalności, takich jak strzałki. Na wczesnym etapie użytkowania może to być uciążliwe podczas niektórych zadań. Jednak jako świadomy konsument wiedziałem, na co się decyduję.

Jeśli chodzi o komfort użytkowania, przetestowałem zarówno przełączniki Brown, jak i Red. Gateron Brown okazały się strzałem w dziesiątkę dla osób szukających złotego środka między pisaniem a graniem. Wyczuwalny, ale nieprzesadnie głośny punkt aktywacji przy nacisku 55 g sprawia, iż długie sesje pisania są komfortowe, a rozgrywka przyjemna. Dystans aktywacji 2 mm w połączeniu z czasem reakcji 1 ms pozwala na szybkie reakcje w grach, co przekłada się na bardzo dobre rezultaty.

Przełączniki Gateron Red są z kolei idealne dla graczy. Liniowa charakterystyka pracy i brak wyczuwalnego punktu aktywacji przekładają się na błyskawiczne reakcje w grach. Niska waga aktywacji nie męczy palców choćby podczas wielogodzinnych sesji w wymagające tytuły, takie jak StarCraft 2.

Jedyny problem, jaki napotkałem podczas kilkutygodniowych testów po ostatniej aktualizacji Windowsa, to rozłączanie lub input lag przy połączeniu przez Bluetooth. W takiej sytuacji choćby oprogramowanie Genesis nie wykrywa urządzenia, mimo iż jest ono sparowane i widoczne w systemie Windows. Problem ten nie występował przed aktualizacją systemu.

Oprogramowanie

Oprogramowanie Genesis pozytywnie wyróżnia się na tle konkurencji. Aplikacja jest responsywna i czytelna zdecydowanie bardziej niż program Corsaira, choć wciąż ustępuje Razer Synapse. To oczywiście subiektywna ocena, jednak nie można odmówić jej funkcjonalności. Thor 660 G2 mimo swoich niewielkich rozmiarów oferuje możliwość rozszerzenia funkcji poprzez oprogramowanie. Przykładowo, zaimplementowałem brakujące strzałki pod kombinacją FN+W/S/A/D, co znacznie ułatwia nawigację podczas montażu filmów. To tylko jedna z wielu możliwości personalizacji, ale w moim odczuciu jedna z najistotniejszych.

Z poziomu aplikacji możemy również zarządzać podświetleniem RGB. Do dyspozycji mamy szesnaście presetów świecenia klawiszy, zarówno podczas ich aktywacji, jak i w trybie stałym. Dodatkowo dostępnych jest dziesięć konfiguracji reakcji podświetlenia na dźwięki systemowe.

Klawiatura oferuje także funkcję makr, które można organizować w folderach w pamięci wewnętrznej urządzenia. Proces ich tworzenia jest intuicyjny, jednak dość podstawowy – opiera się wyłącznie na rejestracji częstotliwości kliknięć bez możliwości manualnej modyfikacji. W rezultacie precyzyjne ustawienie makr wymaga polegania głównie na własnym wyczuciu.

Podświetlenie

Jeśli czytaliście moje recenzje bądź testy sprzętu, to wiecie, iż nie jestem zwolennikiem RGB. Wręcz często jest ono u mnie marginalne bądź choćby wyłączone. Muszę jednak przyznać, iż w Thor 660 G2 robi ono pozytywne wrażenie. Przez kilka tygodni użytkowania obu wersji klawiatury najczęściej miałem włączone RGB w funkcji „Reakcja – Fala uderzeniowa” i chyba w takiej formie podświetlenie zostawię, ponieważ nie jest ono na tyle inwazyjne, aby przeszkadzało w standardowym użytkowaniu czy nocnym renderowaniu materiałów, a jednocześnie jest przyjemne dla oka.

Jeśli miałbym wskazać przyczynę tego stanu rzeczy, zwróciłbym uwagę na konstrukcję keycapa, która składa się z dwóch warstw. Pierwsza z nich, licząc od wierzchniej części przycisku, jest czarna bądź biała – w zależności od klawiatury, którą posiadamy – druga zaś jest koloru mlecznego. Dzięki temu podświetlenie jest wyraziste, a jednocześnie stonowane.

Podsumowując, czy Thor 660 v2 wart jest swojej ceny?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy podać rzeczoną cenę. Za Thor 660 G2 zapłacimy około 320 zł na stronie producenta. Gdybym nie dostał tej klawiatury do recenzji, czy bym ją kupił w tej cenie? Odpowiedź brzmi tak, pomimo tego, iż musiałem się przyzwyczaić do niewielkich wymiarów oraz – siłą rzeczy – okrojonej 'natywnej’ funkcjonalności. Wrażenia z jej użytkowania to mocno potwierdzają. Owszem, wystąpiły pewne problemy związane z Bluetooth, ale wynikały one z aktualizacji systemu, a nie ze strony sprzętu.

Bateria o pojemności 3000 mAh starcza na około 70-80 godzin pracy przy włączonym podświetleniu we wspomnianym wcześniej trybie. Czy to dużo? W mojej ocenie wystarczająco, aby komfortowo z niej korzystać, ponieważ oznacza to około tygodnia użytkowania przy założeniu 10 godzin pracy dziennie. Niemniej decyzja zawsze leży po stronie kupującego i to ostatecznie Wy jej dokonacie. Mam jedynie nadzieję, iż recenzja sprzętu od Genesis odpowiedziała na nurtujące Was pytania dotyczące Thor 660 G2.

Za dostarczenie sprzętu do recenzji dziękujemy firmie Genesis.
Udostępnienie urządzenia w żaden sposób nie wpłynęło na wydźwięk powyższej recenzji.

Jeżeli podobał Wam się materiał, to koniecznie dajcie znać na X (dawny Twitter), Bluesky, naszym Discordzie, Redditcie lub Fediverse. Jesteśmy też dostępni w Google News!


Kup Genesis Thor 660 G2


LUB


Idź do oryginalnego materiału