GlobalFoundries i UMC rozważają fuzję

1 dzień temu

Według doniesień Nikkei amerykańska firma GlobalFoundries oraz tajwański producent chipów United Microelectronics Corp. (UMC) prowadzą rozmowy na temat możliwej fuzji. To potencjalne połączenie miałoby stworzyć nowego, silnego gracza w segmencie tzw. dojrzałych procesów półprzewodnikowych – w odpowiedzi na coraz silniejszą presję konkurencyjną ze strony Chin.

Jak informuje Nikkei, realizowane są rozmowy między GlobalFoundries – trzecią co do wielkości amerykańską firmą foundry w sektorze półprzewodników – a UMC, drugim największym graczem wśród tajwańskich producentów układów scalonych. Celem jest stworzenie większego, transregionalnego podmiotu zdolnego do skutecznego konkurowania na globalnym rynku, szczególnie w segmencie tzw. „mature nodes” – technologii produkcji chipów w starszej litografii, która wciąż znajduje szerokie zastosowanie w motoryzacji, urządzeniach IoT czy elektronice przemysłowej.

Plan fuzji zakłada stworzenie podmiotu z główną siedzibą w Stanach Zjednoczonych, który posiadałby rozbudowaną infrastrukturę produkcyjną w Azji, Europie i Ameryce Północnej. Dzięki temu nowy gracz mógłby skutecznie konkurować z rosnącym sektorem foundry w Chinach kontynentalnych, gdzie od kilku lat obserwujemy intensywne inwestycje w lokalne moce produkcyjne – wspierane przez państwową strategię samowystarczalności technologicznej.

Eksperci wskazują, iż potencjalna fuzja GlobalFoundries i UMC może być także reakcją na niepewność geopolityczną wokół Tajwanu – kluczowego ogniwa globalnego łańcucha dostaw chipów. Stworzenie większego, zdywersyfikowanego geograficznie gracza mogłoby ograniczyć ryzyka związane z ewentualnym zakłóceniem dostaw z wyspy, jednocześnie zwiększając kontrolę USA nad produkcją kluczowych komponentów elektronicznych.

Z perspektywy strategicznej, połączenie to miałoby również na celu wzmocnienie pozycji USA w sektorze półprzewodników dojrzałych, które wbrew pozorom nie są niszą – tylko w 2023 roku odpowiadały za niemal 40% wartości globalnego rynku układów scalonych. To właśnie w tym segmencie Chiny zdobywają w tej chwili największe udziały, m.in. dzięki wspieranym przez rząd firmom takim jak SMIC czy Hua Hong Semiconductor.

Fuzja może spotkać się jednak z zainteresowaniem regulatorów – zarówno pod kątem kontroli antymonopolowej, jak i narodowego bezpieczeństwa. Choć GlobalFoundries i UMC nie komentują oficjalnie doniesień Nikkei, samo ujawnienie planów świadczy o rosnącej presji na konsolidację sektora i tworzenie „sojuszy technologicznych” w obliczu globalnej rywalizacji.

Idź do oryginalnego materiału