Dzięki uprzejmości PLAION Polska mogłem zagrać w Gothic Remake. Oto moje wrażenia z dostępnego w demie prologu.
Na wstępie wspomnę o pewnej, prawdopodobnie dość kontrowersyjnej, kwestii – z pierwszą grą z serii Gothic spędziłem zaledwie kilka lub kilkanaście minut. Bardzo gwałtownie odrzuciła mnie niestety archaiczna mechanika tego RPG-a, widoczna szczególnie w systemie walki. Z tego powodu nie rozumiałem zachwytów nad tą produkcją. Niemniej jednak kiedy zobaczyłem rozgrywkę z remake’u – również na Gamescomie – to tytuł ten zyskał moje zainteresowanie. Do tego stopnia, iż czekam na nadchodzącą premierę. Naturalnie nic nie zastępuje samodzielnego sprawdzania gry. Kiedy więc dostałem możliwość przedpremierowego zagrania w wersję demonstracyjną, ochoczo z niej skorzystałem. Zapraszam do moich wrażeń z przechodzenia prologu nowego – starego Gothica.
Początkowe założenia




Gothic Remake w wersji demonstracyjnej pozwala nam wcielić się w inną postać niż Bezimienny. Ten będzie głównym bohaterem pełnej gry. Natomiast w demie mogłem grać jako Nyras. Niewykluczone, iż jest to osoba, którą znają fani serii, aczkolwiek ja podchodzę do tej gry jak do całkowicie nowego tytułu. Nyras swoją przygodę rozpoczyna w górniczej kolonii, gdzie nauczy się oczywiście podstaw walki – zarówno wręcz, jak i dystansowej (za pomocą łuku). Ukończenie wersji demonstracyjnej zajmuje około godziny. Dostępny fragment rozgrywki to zaledwie prolog, a więc nie jestem jeszcze w stanie wypowiedzieć się co do całego otwartego świata. Na to przyjdzie jeszcze czas przy pisaniu recenzji pełnej gry. Natomiast dziś mogę opisać swoje pierwsze wrażenia z rozgrywki, na której to skupiam się niżej.
Rozgrywka




Jedną z najważniejszych cech Gothic Remake bez wątpienia jest walka i to, jak możemy podchodzić do konfliktów. W prologu nie znalazłem niestety możliwości przekradania się za plecami przeciwników i atakowania wrogów z ukrycia (jak choćby w Kingdom Come: Deliverance 2). Postawiłem więc na starcia z wykorzystaniem kilofa oraz, przede wszystkim, łuku. Doceniam przywiązanie twórców do detali – na początku Nyras trzymał kilof w obu dłoniach i jego ataki były bardzo wolne. Jednak w miarę zwiększania swojego doświadczenia z orężem, korzystał z niego sprawniej – ataki zyskiwały na sile, a nasz bohater może nauczyć się skutecznie parować ciosy. Przywiązanie do szczegółów można dostrzec również w innym miejscu. Mianowicie stan naszej amunicji do łuku widać wyraźnie choćby na podstawie liczby strzał znajdujących się w kołczanie. Mam wrażenie, iż w pełnej wersji może być sporo podobnych rozwiązań, które będą w stanie korzystnie wpłynąć na immersję. Między innymi z tego powodu chętnie zagram w finalną grę, aczkolwiek raczej nie na Lenovo Legion Go.
Grafika i udźwiękowienie w Gothic Remake




Jako iż dostęp do dema dostałem na Steamie, to nie omieszkałem sprawdzić działania Gothic Remake na komputerze Lenovo Legion Go. Komputer ten jest w stanie świetnie współpracować z wielkimi nowymi grami. Za przykład niech posłuży ponownie Kingdom Come: Deliverance 2, czy Cyberpunk 2077. Jak natomiast wygląda sytuacja w zestawieniu z przenośnym komputerem od Lenovo? Już spieszę z udzieleniem odpowiedzi na to pytanie. Krótko mówiąc – szału nie ma. Musiałem zmniejszyć praktycznie wszystkie ustawienia do minimalnych, aby móc zapewnić sobie w miarę komfortową rozgrywkę. Mimo tego spadki poniżej 30 klatek na sekundę występowały regularnie. Optymalizacja zdecydowanie jest do poprawienia – zwłaszcza, iż Gothic Remake absolutnie nie zachwyca grafiką. Nie twierdzę, iż widoki nie mogą się podobać. Bez wątpienia nie są one jednak absolutnie argumentem za tak słabym działaniem gry.




Nie mogę też przejść obojętnie obok częstych błędów technicznych. Zdarzało się, iż Nyras „płynął” po podłożu zamiast chodzić. Regularnie występowały też problemy z wczytywaniem zapisów – nie mogłem załadować stanu gry z ekranu pauzy i musiałem przejść do głównego menu, by wybrać tam opcję Continue. Doceniam natomiast obsługę rozdzielczości ultraszerokich, aczkolwiek mam nadzieję, iż dojdzie też opcja wybrania konkretnych stosunków wymiaru ekranu. Zaznaczam też, iż w wersji demo polska wersja nie była jeszcze dopracowana, więc przechodziłem demo po angielsku. W pełnej wersji będzie jednak pełne spolszczenie – zarówno napisy, jak i głosy postaci będą dostępne w naszym języku.
Czy przez cały czas czekam na premierę pełnej gry?




Odpowiedź na to pytanie nie może być inna – tak! Bardzo czekam na premierę pełnej wersji gry Gothic Remake i jestem ciekaw, jak bardzo będę mógł wpłynąć na kierunek rozwoju mojego bohatera. Pod względem technicznych Alkimia Interactive powinna jeszcze niewątpliwie dopracować ten remake. Naturalnie nie musicie wierzyć mi na słowo. Prolog ten będzie dostępny na Steamie za darmo już od poniedziałku, 24 lutego, od 19:00. Ja na pewno z przyjemnością dam szansę pełnej wersji – ale na PS5.
Kod wcześniejszego dostępu do dema zapewnił PLAION Polska.