Gra RPG Stormlight Brandona Sandersona jest inspirowana D&D, ale z pewną odmianą

cyberfeed.pl 1 miesiąc temu


Brandon Sandersonautor serii The Stormlight Archive, od kilku lat jest w formie dzięki licznym wielomilionowym kampaniom crowdfundingowym. Obietnica czterech tajnych powieści przyniosła jego Dragonsteel Entertainment ponad 41 milionów dolarów w 2022 r.i później zarobił dodatkowo 23 miliony dolarów na serię przedruków oprawionych w skórę. Teraz nawiązał współpracę z wydawcą gier planszowych Brotherwise Games Gra fabularna Stormlightnadchodzący 6 sierpnia Kickstarter. Polygon miał wczesny podgląd wersji beta zasad i odkryliśmy grę opartą na d20, która dość ściśle trzyma się tradycyjnego Dungeons & Dragons. Jest jednak jedna zasadnicza różnica: mała, interesująca kostka, która brzmi bardzo, bardzo ciekawie.

Kość, o której mowa, nazywa się Plot Die, jest to sześciościenna kostka, która jest używana tylko „w szczególnie ważnych rzutach”, zgodnie z dokumentem beta. Są to momenty w czasie, gdy ktoś chce „podnieść stawkę” — konkretnie, gdy rzut może „bezpośrednio przyczynić się do bieżącej misji”, „odgrywać rolę bezpośrednio w celu, przeszkodzie lub celach postaci” lub obejmować „inne testy o wysokim napięciu lub dramatycznym znaczeniu”.

Przy wyrzuceniu pięciu lub sześciu, gracze zdobywają okazję. Możliwości można wydawać na takie rzeczy, jak pomoc sojusznikowi, odzyskanie zasobu mentalnego zwanego „koncentracją”, zadanie krytycznego ciosu lub pozytywne „wpłynięcie na narrację”. Z drugiej strony, wyrzucenie jedynki lub dwójki daje komplikację. Komplikacje są mniej więcej przeciwieństwem okazji i albo utrudnią działanie sojusznikowi, albo będą kosztować gracza koncentrację, albo negatywnie wpłyną na narrację.

Co ciekawe, zarówno MG, jak i gracze mogą w każdej chwili zdecydować o podniesieniu stawki w rzucie, oczekując na zatwierdzenie MG. Daje to graczom dużą swobodę przy stole, dając im możliwość nadania potencjalnie każdej akcji dodatkowej pikanterii, która mogłaby zmienić fabułę gry. Dodatkowe wskazówki mówią, iż MG powinni dążyć do tego, aby około jedna trzecia wszystkich rzutów obejmowała kostkę fabuły, niemal gwarantując, iż kilka interesujących zwrotów akcji pojawi się podczas przeciętnej dwu- do czterogodzinnej sesji gry.

Jedyne pytanie, które mam w głowie, to czy dokument beta, a co za tym idzie, ostateczna wersja gry, daje graczom i MG wystarczająco dużo instrukcji na temat tego, co oznacza wpływanie na narrację. Czy mechanika jest czymś, co wzbogaci doświadczenie gracza, czy też jest przykładem tego, jak deweloperzy zrzucają pracę projektową na graczy, aby improwizowali elementy historii przy stole? Na szczęście, to właśnie tego rodzaju rzeczy ma na celu rozwiązać test beta. Fani The Stormlight Archive i TTRPG-ów zwykle mogą spróbować swoich sił, gdy darmowy 94-stronicowy dokument ląduje obok wprowadzającej 30-stronicowej przygody jako Kampania na Kickstarterze będzie dostępny od 6 sierpnia.



Source link

Idź do oryginalnego materiału