Jak bardzo immersyjne może być granie w Skyrima? Pewna streamerka o pseudonimie GingasVR postanowiła to sprawdzić i wydała aż 15 tysięcy dolarów na stworzenie specjalnego kombinezonu, który diametralnie zmienia wrażenia z zabawy. Teraz poinformowała o najnowszym ulepszeniu sprzętu, za pomocą którego jest w stanie zamienić obrażenia w grze na ból w prawdziwym życiu.
GingasVR posiada prawdopodobnie najbardziej imponujący zestaw do grania w wirtualnej rzeczywistości, jaki widziała społeczność Elder Scrolls. Dzięki licznym modyfikacjom udało jej się poprawić fizykę przedmiotów oraz przekształcić swoje ruchy w działania w grze.
Oprócz tego korzysta z wentylatorów, które realistycznie symulują przepływ powietrza adekwatnie do pogody, zaś kamizelka haptyczna pozwala jej m.in. naśladować doznania takie jak jedzenie: „dosłownie czuję, jak wpada do żołądka”.