Graliśmy w Crimson Desert. Ten miks fantasy, mechów i sci-fi nie jest takim chaosem, na jaki wyglądał

3 godzin temu
Od polowania na smocze mechy po łowienie ryb - sprawdziliśmy, jak ten dziwaczny miks fantasy i sci-fi sprawdza się w praktyce.
Prawie sześć lat. Tyle czasu minęło od pierwszej zapowiedzi Crimson Desert. W tym okresie deweloper Pearl Abyss zasypał nas lawiną pomysłów, mechanik i walk z bossami. Grę często określano mianem "gry o wszystkim" - przygody w otwartym świecie z podniebnymi wyspami, mechanicznymi smokami, chwytami zapaśniczymi, międzywymiarowymi portalami, interakcjami żywiołów, a …
Idź do oryginalnego materiału