
Na zaproszenie studia Techland udałem się w lipcu do Warszawy, aby wziąć udział w pokazie wyczekiwanego Dying Light The Beast - gry, która w zamierzeniach miała być dodatkiem do „dwójki”, ale ostatecznie rozrosła się do rozmiarów samodzielnej odsłony serii. Demo zrobiło na mnie bardzo dobre wrażenie, oferując nie tylko bardzo przyjemny gameplay oraz ciekawie zapowiadającą się historię, ale też prawdopodobnie najładniejsze lokacje w całej serii.