Gry, memy i fobia społeczna. To szykują Japończycy w nowym anime

Najnowsza produkcja studia OLM mocno skupi się na kulturze graczy. Nie braknie nawiązań do popularnych tytułów oraz żartów, ale również dawki romantycznych uniesień.

Akcja „Let’s Play” dzieje się w USA, a główna bohaterka to Samara Young, której marzeniem jest stworzenie najlepszej gry wideo, jaką widział świat. Niestety, jej pierwszy projekt okazuje się klapą, o czym chętnie informuje swoich widzów pewien popularny streamer. Co gorsze, okazuje się, iż ten niewyżyty recenzent zmienił w ostatnim czasie adres zamieszkania i został sąsiadem Samary – co oczywiście doprowadza do mnóstwa zabawnych sytuacji.

Anime będzie dostępne na Zachodzie dzięki serwisowi Crunchyroll

Produkcja będzie oparta o internetowy komiks o tym samym tytule. Co ciekawe, jego autorką jest amerykanka Leeanne M. Krecic, znana też pod pseudonimem Mongie. Mamy więc do czynienia z dość niecodzienną sytuacją, kiedy to Japończycy zajmą się produkcją anime w całości opartym na Zachodniej twórczości. Ale nie byle jakiej, gdyż „Let’s Play” cieszy się sporą popularnością, a papierowe wydania tej mangi są prawdziwym bestsellerem.

W produkcję zaangażowano m.in. Daiki Tomiyasu („Inazuma Eleven”), który zajmie się reżyserią oraz Ayę Matsui („The Great Jahy Will Not Be Defeated!”) odpowiadającą za napisanie scenariusza. Ebimo („High Card”) projektuje postacie na potrzeby animacji, a nad całością czuwa studio OLM. W rolę głównej bohaterki natomiast wcieli się Kana Hanazawa (Ren Yamashiro z „Chained Soldier”). Premiera anime ma odbyć się jeszcze w tym roku, a pierwszy przedpremierowy pokaz wyznaczono na 3 lipca podczas wydarzenia Anime Expo. Widzowie z Zachodu będą mogli obejrzeć „Let’s Play” dzięki serwisowi Crunchyroll.