Przez długi czas społeczność graczy głęboko wierzyła w to, iż GTA 6 ujrzy światło dzienne jeszcze w tym roku. Niestety najbardziej wyczekiwana gra w historii branży pojawi się dopiero w maju przyszłego roku, o ile nie zaliczy po drodze kolejnego poślizgu.
Strauss Zelnick z Take-Two, odniósł się do aspektu przełożenia daty premiery gry. W rozmowie z telewizją CNBC szef korporacji wskazał przyczyny takiej, a nie innej decyzji. Zelnick w uzasadnieniu wspomniał przede wszystkim o ogromnych ambicjach twórców gry.
Reklama Opóźnienie premiery ma być pewnego rodzaju odzwierciedleniem tychże ambicji oraz chęci dopracowania produktu do maksimum możliwości. Zelnick, nie gryząc się w język, dodał: "My jako firma jesteśmy znani z tego, iż nie przywiązujemy niewolniczej wagi do dat premier, ale raczej do poszukiwania rozrywki najwyższej jakości".
Oczywiście tez na potwierdzenie tych słów nie trzeba daleko szukać. Każdy obyty z sektorem gamingowym ma świadomość, iż Rockstar Games w swoich grach ogromną wagę przywiązuje do szczegółów. Widać to chociażby w dwóch zaprezentowanych do tej pory zwiastunach z GTA 6, które emanują nie tylko kapitalną grafiką, ale też liczbą detali na niewiarygodnym poziomie.
Warto dodać, iż GTA 6 pojawi się w maju przyszłego roku, ale pierwotnie tylko na konsole PlayStation 5 i Xbox Series X/S. Tym samym premiera na PC tego dzieła jeszcze mocniej się wydłuży.