Half-Life 2 jest kochany, bo w sprytny sposób oczarował graczy - Gordon Freeman to nerdowska power fantasy

2 godzin temu
Half-Life 3 confi... nie, nie przesadzajmy. Ploty o trzeciej części przygód Gordona Freemana sprawiły jednak, iż wróciłem do Half-Life’a 2. Zwróciłem dzięki temu uwagę, jak pięknie Valve urabia tam graczy i łechce ich ego.
Idź do oryginalnego materiału