— Ale jak to… źle? — Wydukała, patrząc w dół na swoją opuchniętą dłoń. Oczywiście nie była to jej pierwsza kontuzja - miała wrażenie, iż Quidditch był pod tym względem o wiele bardziej brutalny niż Quadpot, z którego wychodziła co najwyżej ze spalonymi brwiami. Jakieś agresywne piłki, którymi można było celować w innych współgraczy, okropne. Kanadyjski pałkarz idealnie wycelował w jej dłoń, gdy sięgała po znicza i chociaż zacisnęła palce na złotej piłce, przynosząc USA zwycięstwo, ...